Niestety bardziej mroczniejsze są Światła Września. W których strach był trochę przesadzony, za bardzo się bałem. Uwielbiam natomiast plastyczność Zafona, dająca poczucie realności. Cykl Księcia Mgły uważam za słaby wstęp do wspaniałej późniejszej twórczości. Niestety dialogi trochę sztuczne nie mogą się równać z późniejszymi, wprawdzie nie idealnymi, ale nie najgorszymi. Książka jest wg mnie taka sobie. Marina czy cykl Cmentarza Zapomnianych Książek to jest to.
"Pałac Północy" to powieść dobra i wciągająca zarówno, jak "Światła września" i trochę gorszy "Książę Mgły". Widać tu wiele niedociągnięć, czyli ujawnia się tu niewielkie doświadczenie pisarza, mimo to bardzo je lubię. Jenak cykl "Cmentarz Zapomnianych Książek" jest niesamowity. @kacper999 nie wiem czy czytałaś książki z tej serii, ale te wtedy te różnice i nie dociągnięcia w serii Książę Mgły widać bardzo wyraźnie. Według mnie najlepszą powieścią Zafona jes "Cień wiatru". Pozdrawiam )
Tytuł oryginalny: El Palacio de la Medianoche
Język oryginalny: hiszpański
Następna, po debiutanckim "Księciu Mgły", powieść Zafóna dla młodzieży.
Jakie złowrogie zagadki kryje Kalkuta lat trzydziestych?
Kalkuta, 1932. Ben, wychowanek sierocińca St. Patrick, skończył już 16 lat - podobnie jak jego przyjaciele, będzie musiał opuścić dom dziecka i się usamodzielnić. W dniu pożegnalnej imprezy poz...