Co sądzicie o wykreowaniu wampirów w tym cyklu Rachel Caine?
Jak dla mnie nie mogła zrobić nic lepszego!
W końcu prawdziwe wampiry! Mają prawdziwe, kły, są złe, bezlitosne, nie świeca się, jak diamenty!
Wiem, że i są też "dobre wampiry", ale jednak tutaj wampiry się różnią. A już szczególnie podoba mi się to, że autorka odeszła od nudnego schematu, że ludzka dziewczyna zakochuje się zabójczo przystojnym wampirze.
A co wy sadzicie?
Też spodobał mi się ten rodzaj wampirów Szczególnie polubiłam Olivera
A ten 'schemat' może i jest przewidywalny, ale to co ich spotka po drodze do "żyli długo i szczęśliwie" już takie nie jest.
Lubię tę serię, jednak do Nocnej Łowczyni jej daleko, pomimo, że tam właśnie wampir jest obiektem westchnień... ale Cat nie jest człowiekiem, a przynajmniej nie do końca, więc to co innego
Nie miałam żadnych zastrzeżeń do tego schematu, ale kiedy się sięga po kolejną książkę z tego gatunku i ciągle powtarza się ten schemat zrobiło się to dla mnie banalne i nudne.
Jednak, jako fanka horrorów wolę złe i krwiożercze wampiry, zamiast ich przesłodzonych wersji. "Nocnej Łowczyni" nie czytałam, ale kto wie? Może kiedyś się skuszę
Zaaraza całkowicie się z tobą zgadzam. Też uwielbiam takie krwiożercze wampiry, a nie takie że 'ojeju bo przecież ten człowiek miał swoje życie'. Oprócz tego poprostu uwielbiam ironiczność Eve, skromność Claire oraz jej maniakalnego i trochę szalonego szefa Myrnina. Wszystko w połączeniu daję wspaniałą książkę
Opis
Morganville jest straszne po zmroku. Wtedy miastem zaczynają rządzić ci, którzy nie do końca umarli. Czy śmiertelna siedemnastolatka przetrwa w mieście wampirów? Claire przyjechała do Morganville studiować i świetnie się bawić. Nie przypuszczała, że zamiast w akademiku, zamieszka w starym domu, którego ściany skrywają mroczne sekrety. I nie wiedziała, że gdy zachodzi słońce, miasto bierze w p...
Szczególnie polubiłam Olivera 
Ocena czytelników: 5.39 (głosów: 53)