[dodaj odpowiedź]

Temat: "Czy z bajek się wyrasta?"

Dodano: 03 VI 2012, 16:27:51 (ponad 13 lat temu)
Jak jest z wami? czy bajki które kiedyś lubiliście są dla was teraz dziecinne i bez znaczenia, czy też macie do nich sentyment i wciąż wam się podobają?
Wszystkich odpowiedzi: 6

Odpowiedzi do tematu

Dodano: 03 VI 2012, 16:51:15 (ponad 13 lat temu)
+2
Mi podobają się bardzo, mądre dobrze napisane, wesołe historyjki. Mimo wieku wciąż mnie urzekają. Są niesamowicie piękne, i przede wszystkim dobre, mamy w większości z nich piękno czerpane z dobra, z tego co sprawiedliwe, mądre, miłe i co urzeka. Część bajek, baśni czy powieści dla dzieci nigdy nie powinna nikomu zbrzydnąć. Czytajmy bajki one stworzą to dobro, którego nie tworzą, pomogą żyć a nawet rozumieć świat.
Dodano: 03 VI 2012, 20:59:00 (ponad 13 lat temu)
+3
Moim zdaniem z bajek się nie wyrasta-przynajmniej nie całkowicie.W każdym z nas tkwi odrobina dziecka- mniej lub bardziej widoczna.Ja mam wielki sentyment do bajek,książeczek czytanych w dzieciństwie.Po latach chyba jeszcze bardziej doceniam ich urok... .
Dodano: 04 VI 2012, 16:50:24 (ponad 13 lat temu)
+1
Do bajek z dzieciństwa jestem bardzo przywiązana. Mam z nimi wiele dobrych wspomnień. Nie uważam, że są dziecinne. Każda z bajeczek dawnych lat ma coś w sobie co nie da rady zapomnieć. To właśnie w pewny sposób one ukształtowały moją wyobraźnię.
Dodano: 09 VI 2012, 22:24:51 (ponad 12 lat temu)
+1
Bajki są wieczne. Obojętnie czy mamy lat kilka, naście czy dużo więcej, każdy z nas wyniesie z nich coś dla siebie. Osobiście nadal lubię wracać zarówno do bajek, jak i baśni, gdy tylko mam jakiś problem, z którym nie wiem jak się uporać, ponieważ orzeźwiają mój umysł i pozwalają mi znaleźć odpowiednie rozwiązanie.

Ich mądrość nigdy nie przemija. Czas płynie, a bajki nadal zachwycają.
Dodano: 30 XI 2012, 12:34:05 (ponad 12 lat temu)
0
Absolutnie mam do bajek sentyment. Jedna z pierwszych ksiazek jakie przeczytalam to Dzieci z Bullerbyn i do tej pory ja kocham calym sercem Ogolnie ksiazki Astrid Lindgren sa urocze i robi mi sie cieplo na sercu jak je wspominam. Gdy bede miec swoja rodzine, nie bedzie u nas telewizora, a dzieci beda chlonac ksiazeczki
Dodano: 06 II 2013, 10:15:48 (ponad 12 lat temu)
0
Nie wyrasta, przynajmniej takie jest moje zdanie i w dużej mierze zgadzam się powyższymi wypowiedziami. W każdym wieku naszego życia, ta sama bajka może nauczyć nas czegoś nowego. Wraz z dojrzewaniem jesteśmy wrażliwsi na inne kwestie, zmieniają się nasze poglądy, a mimo to ulubiona bajka z dzieciństwa niejednokrotnie wzbudza w nas sentyment, czasem nawet nostalgię. Nie potrafimy się całkowicie wyzbyć tego zachwytu, który wzbudziła u nas w dzieciństwie. I choć niekoniecznie dokładnie pamiętamy jej treść, to tak naprawdę na bardzo długo zostają w nas odczucia, jakie towarzyszyły nam po jej przeczytaniu.

Dyskusja do książki

Plastusiowy pamiętnik
Plastusiowy pamiętnik
Maria Kownacka

Plastuś to mały ludzik z plasteliny, bardzo popularny wśród dzieci. Doskonale przekazuje on pierwsze doświadczenia i wzruszenia z szkolnego życia. Co więcej, Plastuś nie jest tylko obserwatorem przygód uczniowskich, ale sam bierze w nich udział. Dotrzymuje kroku małej Tosi i jej kolegom w dostosowywaniu się do obowiązków ucznia, zasad koleżeństwa, porządku i poszanowania cudzej własności. Trudno o...

Ocena czytelników: 4.80 (głosów: 134)

[obserwuj]Obserwują

Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.

Paranormal kobietaprzeczytał
Mokka kobietaprzeczytał
Effa17 kobietanie czytał
annie28 kobietaprzeczytał
edyta088 kobietanie czytał
asajkaprzeczytał