Z książek Cassandry najbardziej lubiłam "Miasto Szkła". Odkąd przeczytałam "Mechanicznego Księcia" mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że dołącza do "Miasta Szkła". Jest niesamowita! Szczerze mówiąc spodziewałam się, że będzie gorsza, ale bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Co o niej sądzicie?
Z książek Cassandry ciężko jest wybrać chyba najlepszą. Jednak z serii "Dary Anioła" wygrywa według mnie Miasto Kości, z Diabelskich Maszyn Mechaniczny Książę.
Szczerze muszę przyznać, że Mechaniczny Książę powalił mnie na kolana, czytałam i nie wierzyłam - była to wzruszająca część, wciągająca. Czytałam ją jednym tchem, z przerwą na sen i posiłek, tak samo z resztą jak Mechanicznego Anioła. (wypowiedź modyfikowana: 21 V 2012, 20:33:37)
Jak dla mnie obie części Diabelskich Maszyn były równie dobre, ale jakbym miała wybrać, która podobała mi się bardziej, wybrałabym pierwszą część. A to dlatego, że było w niej dużo więcej zabawnych dialogów niż w tej. W tej właściwie było ich niewiele, a ja takie dialogi bardzo, ale to bardzo, lubię Ale to nie zmienia faktu, że druga była świetna, a po jej zakończeniu myślę, że możemy się spodziewać, że ostatnia część będzie jeszcze lepsza
Mam taką nadzieję ;D Cassandra to jedna z moich ulubionych autorów i na bank sie na niej nie zawiedziemy co do kolejnej części. Chociaż sporo było krytyki po pierwszej części myślę, że dalej nas zaskoczy. :3
Książka mnie wytrąciła z równowagi. Była o niebo lepsza od pierwszego tomu, który oczywiście też bardzo przypadł mi do gustu Ale to co się w niej działo... to trzeba przeżyć! NIESAMOWITA!
Info:
Tytuł oryginalny: The Clockwork Prince
Premiera światowa: 6 XII 2011
Data wydania w Polsce: 09 V 2012
stron: 464
Opis:
W magicznym podziemnym świecie wiktoriańskiego Londynu Tessa znalazła bezpieczne schronienie u Nocnych Łowców. Jednakże bezpieczeństwo okazuje się nietrwałe, kiedy grupa podstępnych członków Clave zaczyna spiskować, żeby odsunąć jej protektorkę Charlotte od kierowania...