Dodano: 07 VI 2012, 21:13:58 (ponad 13 lat temu)
Właśnie skończyłam pierwszą część Wiecznej Nocy. Muszę przyznać, że mimo krótkości utworu, czytałam ją dosyć długo, pewnie dlatego, ze przez ponad połowę książki nie było zbyt wiele akcji. Na końcu jednak jej nie brakowało. Pomysł muszę przyznać, że całkiem niezły. Ale mam wrażenie, że książka jest nieco niedoszlifowana, myślę że to wina autorki, jej pióro nie jest jeszcze całkiem dobre, przynajmniej jeszcze nie w tej pierwszej części.
Aczkolwiek nie żałuję czasu spędzonego przy tej książce, całkiem miło się czytało i jestem ciekawa co dalej, dlatego zaraz zabieram się za Mowę Gwiazd. Mam nadzieję, że autorka mnie pozytywnie zaskoczy i z tomu na tom będzie coraz lepiej wyglądał jej styl i przestanie akcję kumulować tylko na samym końcu, rozkładając ją na całą książkę