Książka przypomina nam - o biedzie, rozpaczy, o tragicznym losie łódzkich włókniarzy, ich rodzin, dzieci... O niemożności, o desperacji, o smutku, o beznadziei... Trochę też - na szczęście niewiele - o polityce, o tych, którzy programowo zajmowali się losem swych bliźnich. Nie o nich jednak tu mowa....