Ta gwałtowna namiętność, która ogarniała ją na widok Josha, nie miała nic wspólnego z miłością. W każdym razie nie z taką, na której mądra kobieta mogłaby budować swoje życie. To przecież Patricka kochała. Dawał jej pewność i bezpieczeństwo. Dlaczego więc pozwalała, by rządziły nią zmysły?
Harle...