Układ przez wiele lat funkcjonował idealnie: Frank Mańkut Rosenthal, mistrz i szara eminencja hazardu, wnosił spryt i dbał o szczegóły, a Tony Spilotro, mafijny spec od mokrej roboty, zajmował się wymuszeniami. Obaj rządzili Las Vegas i wysyłali do bossów w Chicago walizki pełne dolarów. Do czasu, g...