Jason i Gracie są przybranym rodzeństwem. Ona jest jego ulubienicą, a on jej obrońcą. Z biegiem lat uczucia Jasona przestają być braterskie, zdaje sobie sprawę, że pragnie swojej siostry. Oczywiście Grace go kocha jak brata, przyjaciela, powiernika. Po traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa boi się każdego bliższego kontaktu z mężczyzną i ufa tylko bratu. Jednak gdy ten podejmuje próbę zbliżenia się do Grace ta go odtrąca... a potem to już się dzieje...
„Ukryte uczucia” to bardzo przyjemny romans z nutką sensacji. Jest to książka lekka jak piórko i jednocześnie na tyle porywająca, że ciężko się od niej oderwać. Scenariusz fabuły wydaje się dość prosty i tyle razy powielany, że nie spodziewałam się niczego nowego, ale autorka potrafi zaskoczyć.
Co do bohaterów to postać Jasona nie przypadły mi niestety do gustu. W jednej chwili zachowywał się jak obrażony na cały świat paniczyk, by po chwili przywdziać zbroję szlachetnego rycerza. No ale mawia się, że mężczyźni są jak dzieci, więc może był to zabieg celowy.Za to autorka świetnie poradziła sobie z postacią jego narzeczonej, aż nóż się w kieszeni otwierał i dzięki temu nieogarnięty milioner już tak bardzo nie kuł w oczy.
Podsumowując, ta książka jest idealną pozycją dla szukających wytchnienia od bardziej wymagających lektur, a fanki starego, dobrego romansu, również nie powinny być zawiedzione. Spędziłam z nią kilka bardzo przyjemnych godzin więc polecam!
http://www.posredniczkaa.pl/