Drongo w krainie wampirow

Recenzja książki Podróż do Transylwanii
Azerbejdżańskich kryminałów jeszcze nie czytałam - czyli premiera, i do tego całkiem niezła Miłośnicy kryminałów powinni się zapoznać z "Podróżą do Transylwanii", a i wielbiciele wampirów znajdą tutaj smakowity kąsek, przecież Transylwania to królestwo Draculi To specyficzna lektura, która ma swój specyficzny klimat. Jest dość egzotyczna przy skandynawskich kryminałach, do których przywykliśmy - warto ją przeczytać!

Głównym bohaterem powieści jest Drongo, znany i ceniony ekspert od światowej przestępczości. Zasłynął rozwiązaniem sprawy zabójstwa rosyjskiego milionera, Paszkowa. Przybywa on na międzynarodową konferencję, którą zorganizowano w Rumunii. Do hotelu zaproszono wiele sław, Drongo spotyka tam znajomych. W jednych ma przyjacieół, w innych budzi wrogość. Z przyjemnością spotyka francuskiego komisarza Desire Brule, czy Sidi Kakuba, słynnego analityka śledczego. Wśród zaproszonych gości znajdują się również Amerykanie, profesorowie Gordon i Wisler. Na konferencji poruszano wiele tematów, między innymi wstąpienie Rumunii do strefy Schengen. Jako jedną z atrakcji zaplanowano wycieczkę do Transylwanii. Uczestnicy zostali podzieleni na kilka grup językowych. Drongo trafił do dość specyficznej grupy....
Przed wyjazdem na wyprawę, jeden z uczestnikow zdradził Drongo, że otrzymał list z pogróżkami, jak się później okazało - nie tylko on. Temat został zbagatelizowany i grupa wyruszyła na wycieczkę. W hotelu jedna z uczestniczek została zamordowana, pojawiła się policja i rozpoczęło się dochodzenie. Drongo nie byłby sobą, gdyby nie prowadził własnego dochodzenia, którego wyniki okazały się zaskakujące.

"Podróż do Transylwanii" to oryginalny i bardzo specyficzny kryminał, w typie klasycznych. Nie ma pościgów i szaleńczej akcji, ale jest świetnie skonstruowany wątek kryminalny, sporo polityki, a wszystko w niezwykłej atmosferze krainy księcia Draculi. Nie obawiajcie się - nie ma tutaj wampirów, a Dracula pozostaje tylko tematem rozmów wśród uczestników. Jednak trzeba przyznać, ze jego osoba i kraina, w której popełniono morderstwo, działają na wyobraźnię i nadają powieści tajemniczości i mrocznego klimatu.
Powieść jest napisana lekko i przystępnie, choć nie jest oczywista i trudno przewidzieć finał. Intryguje, ciekawi i skłania do refleksji - bardzo dobrze się ją czyta. Stanowiła miłą odskocznię od kryminałów, jakie znałam i czytałam do tej pory. Jest na pewno oryginalna i zapada w pamięć - przekonajcie się sami!

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/05/podroz-d...
0 0
Dodał:
Dodano: 13 V 2016 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 222
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Podróż do Transylwanii



Bestsellerowy cykl o superagencie Drongo, przetłumaczony na 30 języków i sprzedany w wielomilionowym nakładzie. Drongo, światowej sławy ekspert do spraw przestępczości, przyjeżdża na międzynarodową konferencję do Rumunii. Już na drugi dzień dowiaduje się, że kilku uczestników kongresu otrzymało listy z pogróżkami. Anonimowy nadawca ostrzegł ich przed niebezpieczeństwem związanym z duchem hrabiego...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5