Książeczka ma twardą oprawę i duży format, dzięki czemu idealnie i wygodnie mieści się na kolanach mamy i dziecka podczas wspólnego czytania. Utrzymana jest co prawda w ciemnej kolorystyce, ale przecież duchy straszą w nocy, prawda? Jednak jak widać na zaprezentowanej przeze mnie fotografii, nie są to jedynie barwy czarne i białe... Historia Gustawa bardzo spodobała się mojej córce i została okrzyknięta najlepszą książeczką z Adamady w ostatnim czasie! A najsłodszym elementem stała się dla niej ilustracja dwudniowego Gustawa
To opowieść nie tylko o sympatycznym duszku, ale i o przyjaciołach, których potrafił sobie zjednać mimo przeciwności losu i swojej odmienności. To również historia o szczęściu, urządzaniu przytulnego miejsca i robieniu tego, co się lubi. Czyli jednym słowem o domu, w którym powinniśmy czuć się najlepiej. A już kiedy otoczymy się tymi, do których czujemy sympatię to nic nie powinno burzyć tych chwil, które przepełniają nas emocjami i uczuciami. Z czystym sumieniem mogę ją polecić kilkuletnim czytelnikom.
Gustaw jest inny niż pozostałe duchy. Co wyróżnia go spośród całej rzeszy podobnych do siebie zjaw? Romantyczna dusza, delikatność i niezwykła różowa poświata. No i jeszcze to wycie, którym mógłby kogoś co najwyżej rozbawić, bo o przestraszeniu raczej nie ma mowy.
Czy Gustaw poradzi sobie w lodowatej (brr!) i mrocznej Opuszczonej Wieży?