"Raven" to książka, która początkowo po prostu jest. Jednak kiedy już akcja nabierze tempa to przyznaję, nie mogłam przestać o niej myśleć. Zresztą wciąż myślę i czekam na drugi tom
Jeśli chodzi o język czy dialogi nie mam żadnych uwag, nie ma tu również zbędnych opisów, wszystko co znalazło się na kartach książki jest potrzebne, by wciągnąć czytelnika w specyficzny klimat - czy to galerii sztuki, czy florenckich ulic czy też świata wampirów.
Rozgrywki między ludźmi, między wampirami oraz wpływ jednych na drugich. Tajemnice głównych bohaterów, miłość, seks, przyjaźń i cała ta wampirza otoczka - krew, karmienie, skoki po dachach, dzicy atakujący florenckie wampiry oraz zwykłych ludzi. A wszystko to w cudownej i klimatycznej Florencji z dziełami sztuki wielkich twórców w tle. No właśnie, a propos tła to wiążą się z tym kolejne zagadki, którym czoła stawi Raven ryzykując utratę pracy. Odnajdzie bowiem wiele dziwnych i nierozwiązanych spraw dotyczących obrazów.
Podsumowując pragnę krótko zachęcić Was do lektury - Ci którzy nie lubią tego typu książek, powinni spróbować, jak ja. Romans paranormalny da się lubić! A dla wielbicieli gatunku to chyba lektura obowiązkowa: intrygi, seks, miłość, walka dobra ze złem i połączenie sztuki oraz wampirów. Mieszanka wybuchowa warta tego, by po nią sięgnąć!
całość recenzji:
http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/05/sylvain-reynar...