Co mam napisać?.... Jestem pod wrażeniem tej książki
Mroczna, tajemnicza, o wiktoriańskim klimacie, wbijająca się pod skórę czytelnika jak igła. Jakub Żulczyk napisał znakomitą powieść - thriller z klimatem jak z horrorów - niesamowite!
Instytut to mieszkanie Agnieszki, które odziedziczyła po babci. Duże, przestrzenne, w starej kamienicy na piątym. Za duże dla jednej osoby, więc zamieszkali w nim z Agnieszką jej przyjaciele jako podnajemcy pokojów. Instytut ma swoje tajemnice, a duchy przeszłośoci położą swoje łapy na życiu jego mieszkańców....
Instytut to miejsce odcięte od świata. Zamknięta krata uniemożliwia zejście po schodach, a winda nie działa. Lokatorzy Instytutu nie mogą go opuścić. Dostają wiadomość, że mieszkanie należy do kogo innego... Tajemniczy "Oni" wywracają życie Agnieszki i jej przyjaciół do góry nogami. Telefony nie działają, internet jest odcięty, jedzenie się kończy, a jeszcze dodatkowo ktoś zamurował wszystkie okna.
Mieszkańcy Instytutu są w pułapce... Próbują się wydostać, ale bezskutecznie. ONI zmieniają ich życie w piekło. Zaczyna się walka na śmierć i życie.....
"Instytut" sprawia, że ciarki chodzą po plecach - wrażenia z lektury są niesamowite! Jakub Żulczyk napisał swoją powieść tak realnie, że jej klimat udziela się czytelnikowi. Miałam wrażenie jakbym sama była zamknięta w pułapce, a ściany wokół mnie się zaciskają. Okropne uczucie - nie zamieniłabym się z Agnieszką na miejsca....
Genialne sylwetki bohaterów, głębokie, niejednoznaczne są, obok klimatu powieści, jej wielkim atutem. Akcja dzieje się w jednym miejscu, jednak jest porywająca. Mieszkańcy walczą nie tylko z ONYMI, ale również ze sobą nawzajem i z samym sobą. W trudnych chwilach ujawniają się ich prawdziwe cechy charakteru - kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? To wcale nie jest takie oczywiste.... Okazuje się, że wrogowie są wewnątrz, razem z nimi.
Nowa, poprawiona wersja Instytutu robi wrażenie, a genialna okładka podsyca atmosferę tajemnicy i grozy.
Opinie na temat tej książki są, jak czytałam, podzielone. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem, uwielbiam styl pisania Żulczyka i klimat, jaki jest w każdej jego powieści - niepowtarzalny i przerażający.
Polecam - to pozycja jedyna w swoim rodzaju!
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/05/instytut...