Francis Scott Fitzgerald w swojej najsłynniejszej powieści opisuje wpływ nadmiernego bogactwa na człowieka. To jak, człowiek traci kręgosłup moralny, pogardza gorzej zarabiającymi, pyszni się, myśli że wolno mu wszystko, skoro zielone są w jego rękach. Tracąc szacunek dla innych, nie może mieć go dla siebie przez co, zatraca się.
Wielki Gatsby jest powieścią bardzo poetyczną i z lekka baśniową. Pięknie napisaną, doprawioną pysznymi opisami. Z czasem jednak nuży, a nawet nudzi. Podobnie jest z tytułową postacią. Gdy tylko o niej wspominiano, była enigmatyczna, intrygująca, niezbadana, niesamowita. Z czasem gdy już Gatby'ego poznałem lepiej, stał się całkiem zwyczajny, a następnie nudził powtarzaniem, stary druchu.
Pieniądze nie są lekiem, nie są przyjacielem, i nigdy nie będą miłością. Gdyby ich nie było bylibyśmy wolni. Ale są także wynikiem zmian cywilizacyjnych, jednym z ważnych ogniw cywilizacji.
Dobrze że to co najważniejsze jest za darmo.
Jeśli miałbym polecić powieść, to tylko dla osób lubiących poetyczne opisy, i tych co chcą poznać trudne słowa. Daję 7/10.