Kto zostanie bez krzesła, musi umrzeć...

Recenzja książki Gorące krzesła
Jednego zawsze mogę być pewna – Arne Dahl mnie nigdy nie zawiedzie. Ilekroć sięgam po jego kryminały wiem, że otrzymam niezła historię, która od początku do końca będzie się podobać. Nie inaczej było z tytułem „Gorące krzesła” – drugim tomem nowej serii o specjalnej jednostce Opcop. To trzymający w napięciu kryminał, który już od pierwszych stron daje czytelnikowi popalić. Jest mrocznie, tajemniczo, a mimo pojawiających się jakże odrażających fragmentów nie sposób się oderwać od lektury. Niesamowicie hipnotyzuje, intryguje, ale tak jak zaskakuje… to wręcz trzeba przeżyć na własnej skórze.

Arne Dahl od początku wydawał mi się dobry w tym, co robi. Z każdą kolejną książką tylko się w tym utwierdzałam. „Gorące krzesła” to kolejny dowód na to, że jest świetnym pisarzem i mistrzem w kreowaniu dobrego kryminału.

A z pewnością możemy nazwać ten tytuł dobrym. Nawet bardzo dobrym. Już od samego początku można poczuć, że szykuje się wielka sprawa. Autor serwuje czytelnikowi niesamowicie intrygujący wstęp – chociaż nie szczędzi przy tym przerażających, wręcz odrażających opisów. Ale właśnie w tym momencie nachodzi nas taka myśl, że faktycznie będzie się działo. Następnie wkraczamy w etap działania jednostki Opcopu – tajemnicze morderstwa, w różnych częściach Europy, które nie wydają się w żaden sposób powiązane. Ale – jeśli chodzi o policjantów z tej jednostki – nikt nie wierzy w przypadki. I słusznie. Sprawa jest tak skomplikowana, że nam, czytelnikom, lata zajęłoby na powiązanie tych wszystkich wątków ze sobą. Czytając o całym śledztwie czujemy się zatem podwójnie zaskoczeni – tym, co udaje im się odkryć oraz tym, w jaki sposób dochodzili do prawdy. Nie trudno jest domyślić się, że do samego końca książka będzie nas zdumiewać. Nawet w najbardziej, mogłoby się wydawać, błahych sprawach.

Często spotykam się z sytuacją, że po wielu napisanych kryminałach pomysły na kreatywną fabułę wyczerpują się i autorzy serwują coś tak nudnego i schematycznego, że ich lektury stają się mocno męczące. W przypadku Arne Dahla jest wręcz odwrotnie: im więcej pisze, tym lepsze są jego książki. „Gorące krzesła” to drugi tom kolejnej już serii kryminałów, a jednak jego fabuła wciąż wydaje się oryginalna, bez oklepanych wątków i powtarzalnych schematów. Bohaterowie nadal ci sami – wielu z nich poznaliśmy jeszcze w serii o Drużynie A – a jednak mamy wrażenie, że wciąż na nowo ich poznajemy. Podczas lektury czujemy ożywienie, bez przerwy coś się dzieje, w wielu momentach czymś nas zaskakuje. A zakończenie powieści nie tylko daje nam poczucie, że oto właśnie poznaliśmy kawał niesamowicie poplątanej, lecz jakże świetnej historii. Ale przede wszystkim daje nam gwarancję, że kolejna część będzie równie dobra, jeśli nie lepsza. I ja jestem tego pewna.

Świetnie było powrócić do jednostki Opcopu. Po raz kolejny się nie zawiodłam i otrzymałam kawał nieźle pokręconej, ale jakże intrygującej sprawy. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że „Gorące krzesła” to kolejna świetna kryminalna historia, w której próżno szukać prostoty i łatwego śledztwa. Wszystko tu jest tajemnicze, niepewne, na pierwszy rzut oka wręcz niepowiązane ze sobą. Wspólnie tworzą jedną wielką znakomitą opowieść, która nie raz nas zaskoczy, od samego początku wciągnie, ale przede wszystkim da ogromną satysfakcję – oto bowiem przeczytaliśmy kawał naprawdę niezłej intrygi. Obok takiej książki ciężko przejść obojętnie. Gorąco polecam!
0 0
Dodał:
Dodano: 01 III 2016 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 143
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Jadźka
Wiek: 31 lat
Z nami od: 08 III 2012

Recenzowana książka

Gorące krzesła



Muzyka przestaje grać Kto zostanie bez krzesła – umiera Detektywi Opcopu – specjalnej jednostki Europolu z Hagi – z Paulem Hjelmem na czele muszą wyjaśnić nietypową sprawę i powiązać ze sobą jej makabryczne wątki. W różnych częściach Europy dochodzi do nagłych i zaskakujących zgonów. Na światło dzienne wychodzą przerażające eksperymenty na ludziach prowadzone w imię nauki. Przetrzymywani na wyspie...

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5