Wyrwana z syryjskiego piekła

Recenzja książki Wyrwana z syryjskiego piekła
Assia urodziła się w rodzinie wyznającej islam. Rodzice mieszkali we Francji, byli przyjaciółmi, którzy się doskonale rozumieli. Jednak w pewnym momencie coś się zmieniło. Ojciec Assii zaczął radykalizować swoje poglądy, tłumaczył Koran na swoje potrzeby i był ślepo zapatrzony w swoich przyjaciół i krewnych, którzy uważali, że mogą okradać Francję, nie pracować, mieć władzę nad żoną. Matka dziewczynki ciągle była krytykowana i wyzywana za to, że chce żyć w zgodzie ze sobą i tak też wychować córkę, dawać jej zabawki i pozwalać się uczyć. Tego nie mogli znieść fundamentaliści. Kobieta zostawiła męża, ale nie chciała ograniczać jego kontaktów z córką, aż pewnego dnia stało się najgorsze...
Wyrwana z syryjskiego piekła Meriam Rhaiem to książka niezwykle trudna. Porusza kilka tematów, które często są dla nas niezrozumiałe, nie do wyobrażenia. Mamy tu fanatyzm religijny, trudne życie rodzinne, problemy z uzyskaniem pomocy. To tylko niektóre z wątków tej krótkiej, acz bogatej w treść książki.
Pozycja napisana została w pierwszej osobie. Widzimy historię oczami matki Assi. Przypomina trochę pamiętnik, relacjonuje wydarzenia z dokładnymi datami. Chronologiczny układ zaburzony jest tylko na początku, gdy kobieta wspominała, jak poznała męża i jaki był wcześniej. Narratorka zwraca się często do swojej córki, tłumacząc jej sytuację, w której się znalazła, rozszerzając ją o fakty i argumenty. Jest świadoma tego, że ma słuchacza-czytelnika, ale dla niej jest nim tylko córka, Assia.
Przez to, że mamy do czynienia z pierwszoosobową narracją prowadzoną przez matkę Assii, nie brakuje w niej emocji. Minęło trochę czasu od opisywanych wydarzeń, jednak nadal można wyczuć ból, tęsknotę i niepewność. To smutna historia matki, która zrobiłaby wszystko, by odzyskać swoje dziecko.
Wśród tematów, które tu poruszono, najmocniejszy jest chyba ten związany z religią. Nie brakuje osób, które poświęcają się swojej wierze bardzo mocno. Niekiedy jednak robi się takim ludziom „pranie mózgu”, manipuluje się nimi, dając fałszywy obraz rzeczywistości. Takim właśnie człowiekiem był ojciec Assii. Widać to chociażby w niektórych opiniach matki dziewczynki, która przyznaje, że gdy mężczyzna sam zetknął się z tym, o czym do tej pory tylko słyszał, zmienił się, nie był już pewny swoich racji. To ważny wątek, który pozwala nieco zrozumieć sytuację osób wyznających islam. Kobieta, która również wierzy w Allaha, podchodziła do tej wiary w sposób bardziej przemyślany, dlatego różnica między tymi bohaterami jest bardzo widoczna.
Innym ważnym tematem, który poruszony jest w książce, to pomoc, jaką otrzymała matka Assii od państwa. Wiele spraw musiała załatwiać sama, nikt nie chciał jej wesprzeć. Politycy tylko rozkładali ręce, nie wiedząc, co czynić. To upór kobiety, jej siła, wola walki, miłość sprawiły, że się nie poddała. Ten wątek jest naprawdę wstrząsający. Pokazuje bezradność systemu prawnego, który zostawia kobiety w podobnej sytuacji niemal bez pomocy.
Trzeba przyznać, że książka jest nietypowa. Pomijając już sam temat, który ciągle bywa dla nas zaskakujący i nie do pomyślenia, to sposób narracji w książce sprawia, że odbieramy ją bardzo emocjonalnie. To nie jest wykreowana sztucznie historia, powieść na faktach. To raczej pamiętnik, spis wspomnień matki, która dla dobra dziecka gotowa była na wszystko. Właśnie to sprawia, że pozycja ta jest tak wstrząsająca.
Polecam osobom, które lubią trudne historie, nie boją się ich i rozumieją ich powagę. To nie jest lekka lektura do poduszki, tylko pełna emocji pozycja.
0 0
Dodał:
Dodano: 01 III 2016 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 110
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 33 lat
Z nami od: 17 III 2015

Recenzowana książka

Wyrwana z syryjskiego piekła



Wstrząsająca opowieść dwudziestopięcioletniej Francuzki o dramatycznej walce o córeczkę uprowadzoną przez jej męża do syryjskiego obozu dżihadystów. Uratowała swoje dziecko z syryjskiego piekła… Meriam i jej mąż urodzili się i wychowali we Francji. Tu się poznali, wzięli ślub. Byli szczęśliwi – dopóki on nie został zwerbowany przez syryjskich dżihadystów. Meriam patrzyła z przerażeniem, jak zmien...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)