Sięgając po Notoryczną pannę młodą pióra Jolanty Król, byłam pewna, że będzie to lekka, przyjemna i pełna humoru historia. Oczywiście tak było, ale ta historia dała również do myślenia, do zastanowienia się nad własnym życiem, błahymi i tymi trudnymi problemami, nad otaczającymi nas ludźmi.
Hanka ma dobrą, satysfakcjonującą pracę, może sobie pozwolić prawie na wszystko, przyjaciele również jej nie zawodzą. Jednak brakuje jej jednego – najbardziej pragnie mieć dziecko, niestety dotychczasowe związki dość szybko się kończyły. Pewnego dnia na portalu randkowym poznaje Jacka, mężczyznę po przejściach, który od wielu lat mieszka w USA. Mają wiele wspólnych tematów, wiele ich łączy i zdawałoby się, że dogadują się bez słów. Hanka podejmuje decyzję o pozostawieniu wszystkiego rodzinie, pozostawieniu dotychczasowego ustabilizowanego życia i wyjeździe do Jacka. Przyjaciółki ją ostrzegają, aby nie podejmowała pochopnych decyzji i jeszcze dała sobie trochę czasu, jednak Hania jest zdecydowana. Jak się okazuje przyjaciele często mają rację. Na dotychczas ustabilizowanych stosunkach pomiędzy Jackiem i Hanką pojawiają się rysy, które stają się z czasem coraz głębsze.
Czy Hanka i Jacek dojdą do porozumienia, czy uda im się ocalić związek? Czy Hanka w końcu przejrzy na oczy i zrozumie, że rodzina miała rację?
Tak jak o wiele przyjemniej czyta mi się historie w których dialogi przeważają nad opisami, tak w tym przypadku to opisów było więcej, jednak lektura była nad wyraz wciągająca, i ciężko było książkę odłożyć na bok. Historie poznajemy po kolei. Na początku poznajemy dotychczasowe życie Hanki, jej związki z różnymi mężczyznami. Kolejna część to opis związku Hanki i Jacka.
Każdy z bohaterów jest dość dobrze nakreślony, jednak to osoba głównej bohaterki wybija się na sam przód. Osoba Hanki jest mocno wykreowana, co pozwala bardziej zrozumieć jej problemy i poszczególne postępowanie. Hanka to osoba bardzo prawdziwa, z zaletami jak i mnóstwem wad. To kobieta, która pragnie odnaleźć szczęście i czasami łapie się dosłownie wszystkiego. Nie raz się sparzy, jednak będą też szczęśliwe chwile.
Notoryczną pannę młodą polecam serdecznie. To świetna lektura na jeden wieczór.
Jolanta Król – absolwentka politologii ze specjalnością dziennikarską Wydziału Nauk Społecznych na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Przez kilka lat była prezesem Regionalnego Ośrodka Studenckiego KOCYNDER w Chorzowie, a jako dziennikarz współpracowała m.in. z ogólnopolskim tygodnikiem „ITD.”, „Gońcem Górnośląskim” oraz „Dziennikiem Zachodnim”. Od roku 2003 jest kierownikiem literackim w chorzowskim Teatrze Rozrywki – Gwiazdy noszą tenisówki – oraz autorką przekładu z języka słowackiego sztuk Igora Šebo – Pomalu, a jeszcze raz! oraz Kamyk w bucie. W 2015 roku ukazała się jej książka Dobrym aktorem można być wszędzie, czyli subiektywny portret Jacentego Jędrusika.