"Kołysanka" to dość specyficzna książka. Przyznaję, że odkładam ją z mieszanymi uczuciami.Czytałam kilka opinii na jej temat, bardzo pozytywnych, jednak mnie na kolana nie powaliła.....
Remy jest nastolatką, która bardzo szybko musiała dorosnąć i niejako wziąć odpowiedzialność za własną matkę. Po ojcu muzyku została jej tylko Kołysanka, którą dla niej napisał. Matka, pisarka romansów, wikła się w kolejne małżeństwo, które musi zorganizować Remy.... Dziewczyna nie ma lekkiego życia. Od życia nauczyła się, że nie ma stałych związków i sama często zrywa z chłopakami, nie angażując się za mocno, aby nie zostać zraniona.
Wiele w jej życiu zmienia Dexter, chłopak, który pojawia się nagle znikąd. Jest muzykiem jak jej ojciec, niezorganizowanym, pełnym emocji i pomysłów. Zupełne przeciwieństwo Remy.
Ale jak to w życiu, przeciwieństwa się przyciągają, a Dexter robi wszystko, aby zainteresować sobą Remy.
Ich relację są bardzo burzliwe, jednak chłopak wiele zmieni w życiu Remy.
"Kołysanka" to pozornie lekka powieść obyczajowa, jednak ma ona drugie dno. Autorka duży nacisk położyła na psychologiczne relacje między bohaterami i pokazała wpływ zachowań dorosłych na późniejsze relacje i wybory młodej dziewczyny. Jak mocno warunki, w jakich wychowuje się dziecko i wzorce, które sobą reprezentują rodzice, wpływają na jego dalsze życie. Tęsknota za ojcem, lekkie podejście matki do małżeństwa i przewijający się ciąg ojczymów, zaburzyło podejście Remy do miłości i zwiazków. Chwilami odnosi się wrażenie, że to ona jest matką swojej matki .
Książka jest napisana lekko, pełno w niej dialogów, ale jakoś chwilami mnie nużyła.... Chyba to nie był najlepszy moment na jej przeczytanie, bo na pewno do nudnych nie należy. Cóż, jak widać nie wszystkie lektury, po które sięgam, mnie zachwyacają, ale chyba tak powinno być
Myślę, że musicie sami przeczytać tą książkę i wydać własną opinię na jej temat.
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/02/koysanka...