Dziedzictwo von Becków – cóż to była za książka, ileż ja wylałam przez tę historię łez, ile wzruszeń i uśmiechów we mnie wzbudziła – to tylko wiem ja. strasznie się cieszę, że ta historia będzie miała kontynuację w postaci kolejnej części Piętna von Becków. Znając już styl autorki, jej przebogaty język, umiejętność zainteresowania czytelnika od pierwszej strony sięgnęłam po jej kolejną powieść – Długa droga do domu. Powiem jedno – Joanna Jax to moje odkrycie 2015 roku. Pani Joanno czekam na więcej takich historii.
Joanna Jax przedstawia nam historię życia Antoniny Tońskiej. Historię spisana w pamiętniku, a odnalezioną przez młodą dziewczynę na strychu. Razem z nią poznajemy wiele zawirowań w życiu Antoniny. Początkowe informacje nie wzbudzają większych emocji, pojawią się one dopiero w momencie pojawienia się mężczyzny – Emmanuela, narzeczonego siostry, z którym to ona zachodzi w ciążę. I wtedy właśnie otwiera się puszka Pandory. Na Antoninę spada wiele nieszczęść, każdy jej krok okupiony jest cierpieniem. Skandal, który wywołali powoduje, że młodzi przeprowadzają się na Kubę, aby tam oczekiwać szczęśliwego rozwiązania. Jednak nie jest to dane bohaterce, okazuje się, że Emmanuel zdradza ją na każdym kroku i pewnego dnia znika wraz z ich synem. Czy uda jej się odnaleźć ukochanego synka?
Kiedy tylko przeczytałam zapowiedź tej historii, wiedziałam, że muszę książkę mieć na swojej półce. To kolejna piękna powieść powstała spod pióra autorki, która zapada na długi czas w pamięci czytelnika. To historia o miłości, zawziętości w dążeniu do celu, w osiągnięciu dobra, niesamowitym poświęceniu.
Długa droga do domu, ach cóż to za historia! To książka która wbiła mnie mocno w fotel, i nie pozwoliła oderwać się od historii ani na chwilę. Autorka ma niesamowity dar plastycznego kreślenia wydarzeń, miejsc w które rzuca swoich bohaterów, ich zmagań z życiem, trudną przeszłością, a jednak pozytywnego patrzenia w przyszłość.
Joanna Jax świetnie odnajduje się w czasach wojny i niesamowicie interesująco kreśli historie, które maję w danym czasie się wydarzyć. W plastyczny sposób splata prawdziwa historie z fikcją literacką zacierając pomiędzy nimi granice.
Razem z bohaterką wędrujemy od Warszawy po Nowy Jork, by zahaczyć o Teksas, Kubę, Boliwię i ponownie wrócić do Europy, a nawet pozostawić ślad na Bliskim Wschodzie.
Trochę czasu minie zanim poznamy tę, która to na niewielkim strychu odnalazła zeszyt Tosi, a która pragnie rozwikłać tajemnicę jej rodziny.
Plastyczny język, wartka akcja, dobrze nakreśleni bohaterzy, historia pełna emocji, z wplecionym wątkiem historycznym – czegóż chcieć więcej. Jeśli nie mieliście okazji jeszcze poznać pióra autorki, to zachęcam Was serdecznie, bo warto pochylić się nad jej książkami. A mi pozostało cierpliwie czekać na kolejne losy rodziny von Becków.