Mogę się założyć, że większość z nas kobiet codziennie staje przed lustrem oglądając swoje ciało i zawsze znajdzie się cos co nam w nim nie pasuje. A to nos krzywy, a to usta za małe, a to za gruba, za chuda, za niska czy za wysoka. Można by tak wymieniać i wymieniać. Sylwia Trojanowska postanowiła stworzyć historię kobiety z kompleksem i ukazać jej zmagania się z rzeczywistością.
Kaśka Laska, to osiemnastolatka, która zmaga się ze swoją tuszą. Przychodzi taki dzień, że postanawia wziąć się w końcu za siebie, gdy pewnego dnia mdleje przy rodzinnym obiedzie, to wydarzenie powoduje, że dziewczyna oddaje się w ręce specjalistki od odchudzania. Ekscentryczna specjalistka swoimi metodami dość pozytywnie wpływa na Kasię, która z osoby zamkniętej w sobie staję się tą bardziej uśmiechniętą i zadowoloną z życia, asertywną, otwartą na innych i przede wszystkim powoduje, że dziewczyna w końcu się zakochuje.
Sylwia Trojanowska mówi o sobie, że jest marzycielką twardo stąpającą po ziemi. Kiedy nie pisze, spełnia się jako trener biznesu i coach. Jest pasjonatką gór, muzyki filmowej i aktywnego wypoczynku. Razem z mężem i synem mieszka w Szczecinie, na skraju Puszczy Bukowej.
Początkowo wydawało się, że będzie to lekka lektura, która opowiada o młodej zakompleksionej dziewczynie, która w końcu zabiera się za siebie i postanawia zadbać nie dość, że o swoje zdrowie wizualnie, to jeszcze o dobre samopoczucie. Tak oczywiście, jest, jednak to lektura która wciąga i nie raz zaskakuje. Poznajemy problemy Kaśki, na jednych bardziej autorka się skupia inne tylko nakreśla. Wsparcie dziewczyna ma tak naprawdę tylko ze strony matki i przyjaciółki i to na nich również skupia się autorka.
Kaśka to taka bohaterka, z którą każda z nas się może utożsamić. Nawet ci początkowo negatywni bohaterzy, również odgrywają swoją rolę w lekturze i w jakiś sposób wpływają po części na postępowanie bohaterki.
Jednym słowem trudno się przyczepić do czegokolwiek w lekturze. Książka jest przyjemna w odbiorze, historia niebanalna i przyciągająca uwagę na dłuższy czas. Cieszę się, że jest już kontynuacja losów bohaterki, gdyż jestem ciekawa jej dalszych losów.