Adam Lang jest z wykształcenia matematykiem. Ma na swoim koncie powieść Klucze. Wydało ją Wydawnictwo Literackie w 2015 roku.
Adam mieszka z mamą, ojciec opuścił ich kilka lat temu i słuch po nim zaginął. Chłopak jest w klasie maturalnej, ma dziewczynę, kumpla i jest całkiem popularny. Gdy przypadkiem spotyka znajomą swojego przyjaciela postanawia, że chce zacząć się z nią spotykać. Dziewczyna jest młodsza, ale piękna, zabawna i bystra. Jednak jest problem – ma chłopaka. a Adam dziewczynę. Nie przeszkadza mu to jednak napisać do Ani i użyć swoich sztuczek, by zbadać, czy dziewczyna jest nim zainteresowana. Chłopak manipuluje prawdą, cieszy się też, że dziewczyna zachowuje się tak, jak przewidział. Chłopak mówi swojej ukochanej, że poznał inną i chce z nią być. Madziarska przyjmuje to z godnością, a Adam wpada w nowy związek i angażuje się w niego całym sobą.
Adam jest narratorem powieści. To zwykły chłopak – ma problemy w szkole, nie dogaduje się z matką, lubi flirtować. Jednak jest w nim także coś, co może czytelnika denerwować. Adam manipuluje prawdą, by sprawić sobie korzyści – na przykład wywołać w kimś poczucie winy. Jest też mistrzem spraw damsko-męskich. Potrafi przewidzieć zachowanie dziewczyn, ponieważ ma z nimi dość duże doświadczenie. Jednak popełnia błędy, które potem mogą nie wyjść mu na dobre.
Chłopak jest jedną wielką sprzecznością. Najpierw rzuca ukochaną, potem chce z nią być. Mówi coś, co wie, że sprawi jej przykrość, a potem obiecuje, że się to nie powtórzy. Po kilku tygodniach ponownie robi to z premedytacją. Jest dość płytki. Nie zauważa też tego, co się wokół niego dzieje. To egoista, który myśli tylko o sobie. Dlatego nie widzi, że sprawia innym ból, a gdy te osoby zachowują się względem niego tak samo – czuje się śmiertelnie urażony. Dla matki jest opryskliwy, dla babci również. Jedynym jego przyjacielem jest wujek.
Adam ma też złe wyobrażenie swojej osoby. Uważa się za dobrego, koleżeńskiego i lubianego. Jest pomocy, a nawet bezinteresowny, ale nie zauważa, że inni odbierają to jako coś w rodzaju litości bądź zainteresowania. Ten fałszywy obraz o siebie w pewnym momencie runie, a wtedy dopiero będzie źle.
Jednak to nie jest tak, że Adam robi to wszystko, bo jest złym człowiekiem. Jest zraniony, rozdarty, przestraszony. Od kiedy ojciec od nich odszedł, Adam nie zaznał spokoju. Ma fobię związaną z kluczami, które kojarzą mu się z tatą. Być może właśnie rozbita rodzina sprawiła, że chłopak stał się taki, jaki jest. Nie miał wzoru, który mógłby mu pokazać, jak powinien zachowywać się mężczyzna, a jak już taki znalazł, okazało się, że jest on nie całkiem fortunny.
Książka skupia się na kilku miesiącach z życia Adama, na jego znajomościach, miłościach, kontaktach z rodziną. Opisano to wszystko tak, jakby Adam prowadził pamiętnik – zwraca się często do czytelnika, pytając, czy pamiętamy, że o czymś mówił. Treść pokazuje zwykłego chłopaka z jego problemami. Mocnym punktem książki jest skomplikowana postać głównego bohatera, którego nie da się ani kochać, ani nienawidzić. Czytelnik rozumie, że jego zachowanie nie jest do końca dobre, ale nie umie go za to winić. Jako kobieta muszę też przyznać, że ciekawe jest spojrzenie na zachowanie chłopaka w wieku dojrzewania, jego odzywki, upór, podejście do dziewczyn. Można zrozumieć, co siedzi takiemu nastolatkowi w głowie. Także same dziewczyny są tu przedstawione w interesujący sposób – Adam wytyka im błędy, które popełniają w relacjach z mężczyznami. To cenna lekcja.
Uważam, że książka jest ciekawa, dobrze napisana, daje też do myślenia. Porusza problem rozbitych rodzin i wpływ tego wydarzenia na rozwój dziecka. pokazuje też problemy typowego nastolatka przedstawione w bardzo naturalny sposób.
Warto przeczytać tę pozycję. Jest ona skierowana do nieco młodszych czytelników, takich w wieku Adama. To dobrze napisana książka, która może pomóc wam spojrzeć na niektóre sprawy inaczej. Momentami zabawna, czasem gorzka w wymowie, świetnie nadaje się na zimowy wieczór.