Magicznie i pachnąco

Recenzja książki Huczmiranki. Eukaliptus i werbena
To niesamowita książka, wspaniale zapowiadający serię pierwszy tom. Powieść o kobietach i dla kobiet, gdzie losy wielopokoleniowej rodziny wzmocnione zostały nadprzyrodzonymi mocami. Nawet ja, osoba która nie lubi fantastyki w literaturze, jestem zachwycona! Elementy związane z panowaniem nad zmysłami przez trzy rody, nie zepsuły mi dobrej lektury a wręcz dodały smaku, zapachu i uroku dźwięków - w przenośni i dosłownie. Dwukrotnie zarwałam noc, by móc chłonąć kolejne strony i poznawać dalsze losy bohaterek. Nie ukrywam, że ogromnie czekam na moment, kiedy ukaże się drugi tom sagi - "Huczmiranki. Rumianek i mięta".

Podziwiam bohaterki, które przez długie lata (Huczmiranki mogły żyć nawet ponad sto pięćdziesiąt lat) całkowicie poddawały się zasadom, rezygnując z własnych marzeń, miłości i planów. Dla dobra innych. Opisane w tej książce trzy buntowniczki chciały to zmienić, chciały uwolnić się spod wpływu starszych, przeciwstawiły się ich woli... Z jakim skutkiem? Czy sprzeciw przyniósł im coś pozytywnego? Czy było warto? Jaką cenę musiały za to zapłacić?

Podsumowując stwierdzam, że jest to powieść która wciąga i w magiczny sposób przenosi do Warszawy, w której można spotkać nietypowe bohaterki. Zniewala smakiem i zapachem, intryguje ukrytym zeszytem alchemiczek oraz licznymi tajemnicami, którymi owiane jest życie Huczmiranek. W chwilach, gdy byłam zmuszona odłożyć książkę, mój umysł wciąż krążył wokół ich życia, problemów i podejmowanych decyzji. Serdecznie polecam

całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2015/12/agata-manczyk-...
0 0
Dodał:
Dodano: 18 XII 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 216
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Huczmiranki. Eukaliptus i werbena



Słabość nadeszła szybko. Porwała mnie gwałtownie, a ja nie stawiałam oporu. Ta ucieczka w nicość była moim wybawieniem. Jedyną sensowną drogą, którą mogłam podążyć. Dotrzymałam danego słowa. Ród Huczmiran pozostał bezpieczny, choć nieszczęśliwy. Takie jest nasze przeznaczenie. Rok 2013. Nina Huczmiran przyjeżdża do Warszawy. Tułanie się po Europie nie przyniosło zapomnienia ani nie ukoiło bólu, c...

Ocena czytelników: 4 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5