Abbi Glines to powieściopisarka, która ma na swoim koncie kilka hitów. Jedną z jej powieści jest Przypadkowe szczęście, które w 2014 roku wydało wydawnictwo Pascal.
Della wyrusza w świat w poszukiwaniu siebie. Chce zapomnieć o przeszłości. Nie przewidziała jedynie, że samochód trzeba będzie zatankować. Ponieważ nigdy tego nie robiła, szuka pomocy. Pomaga jej Woods. Chłopakowi wpada w oko Della i zaprasza ją na drinka. Podoba mu się jej ciało i sposób bycia. Jednorazowy numerek kończy się dla niego wspomnieniami tej nocy, których nie może się pozbyć. Della natomiast zgodnie ze swoim planem rusza dalej i szuka pracy. Gdy jednak jeden z jej romansów szybko się kończy, postanawia szukać nowego miejsca do życia. Pomaga jej kolega z pracy, który proponuje swoje mieszkanie. Dla Delli to idealne rozwiązanie – będzie sama w mieszkaniu, nikt nie zobaczy tego, co ją dręczy od lat.
W książce znajdziemy dwóch narratorów – Della i Woods prowadzą swoje opowieści wymiennie. Nie jest jednak tak, że każdy z nich dostaje po jednym rozdziale na zmianę. Zdarza się natomiast, że ich opowieści się uzupełniają – jedno kończy w połowie opisu zdarzenia, a drugie zaczyna od tego samego momentu.
Jest jeszcze jedna narracja, którą można wyróżnić. Pojawia się w rozdziałach Delli. Są to retrospekcje, pisane kursywą. Dziewczyna wraca myślami do chwil z domu i opisuje sytuacje, które utkwiły jej w pamięci. Są to dość chaotyczne wypowiedzi, nie układają się w spójną, chronologiczną całość, ale dopełniają obrazu Delli i są niezwykle ważne dla toku akcji.
Głównym tematem powieści może wydawać się miłość. Owszem, uczucie jest tu ważne, ale nie jest dominujące w treści. Rozwija się powoli i niepewnie, chociaż dla czytelnika jasne jest, jak to się skończy. Uczucia i relacje międzyludzkie opisano dość ciekawie. Każda dziewczyna na miejscu Delli byłaby szczęśliwa, gdyby mogła mieć przy sobie takiego Woodsa, jednak bohaterka nie szaleje z miłości, jest pełna rezerwy.
Poza miłością poruszane są jeszcze dwa ważne tematy w powieści. Oba można sprowadzić do ogólnej nazwy „relacje rodzinne”. Pierwszy dotyczy Delli i tego, że była w dzieciństwie źle traktowana, przez co w życiu dorosłym ma wiele problemów. Jednym z nich są koszmary. Także to, że ciągle ucieka i nie angażuje się w związki z innymi ludźmi, może być rezultatem przeżytych zdarzeń. Drugi wątek kręci się wokół Woodsa. Dla marzeń jest on w stanie poświęcić wszystko, nawet własne szczęście. By otrzymać to, czego pragnął całe życie, pozwala ojcu, by ten decydował za niego. Jest całkowicie podporządkowany rodzinie. Nie ma własnej woli, ciągle pozwala sobą kierować, ale wie, że robi to tylko po to, by osiągnąć swój cel.
Do tego otrzymujemy jeszcze kilka scen erotycznych, które opisano jednak dość dobrze. Nie są niesmaczne i wulgarne, są pomysłowe i dopasowane do treści książki. Nie można jednak powiedzieć, żeby był to erotyk. Stosunki są jedynie częścią związku Delli i Woodsa, para (co rzadkie w erotykach) rozmawia ze sobą, poznaje się, spędza ze sobą czas, nie tylko chodzi do łóżka.
Możemy też zaobserwować zmiany, które zachodzą w bohaterach. Woods zmienia się pod wpływem Delli. Jest zazdrosny i opiekuńczy, nigdy do tej pory nie odczuwał czegoś podobnego przy innej kobiecie. Natomiast Della powoli otwiera się przed nim, dzieli się z nim swoimi lękami.
Ogólnie powieść jest ciekawa, wciągająca i dość szybko się ją czyta. Wystarczy jeden wieczór,by się z nią zapoznać. Historia Delli i Woodsa to dobra literatura dla kobiet. Do księgarni trafiła również druga część powieści, więc czas najwyższy, by poznać tę parę.