Do twórczości Matthew Quicka podejść już miałam kilka. Mam pecha do tego autora, bo gdy tylko uda mi się zdobyć którąś z jego książek, nagle mam tyle rzeczy do roboty, że nie starcza mi kompletnie czasu na przeczytanie jego powieści. Tym razem jednak udało mi się zarezerwować kilka chwil na poznanie historii Finleya i jego przyjaciół.
Finley należy do szkolnej drużyny koszykówki. Marzy o tym, by w nowym sezonie wypaść jak najlepiej, bo tylko w ten sposób będzie miał szansę uciec z rodzinnego miasta. Pewnego dnia jego trener zwraca się do niego z prośbą o pomoc. Z pozoru zwykła przysługa okazuje się jednak mieć ogromny wpływ zarówno na życie chłopaka, jak i jego cały światopogląd. Czy kariera koszykarska to na prawdę to, czego pragnie w życiu?
Byłam zdziwiona tym, jak szybko przeczytałam powieść Matthew Quicka. Trzy godziny - to zdecydowanie mój rekord. Oczywiście nic takiego nie miałoby miejsca, gdyby nie fakt, że "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" jest książką, która łapie czytelnika za fraki i nie puszcza tak długo, aż się z nim całkowicie nie rozprawi. Nie da się od niej uciec, zawsze będziecie o niej myśleć, co zmusi Was do dalszej lektury. Quick pisze językiem dość prostym, ale obrazowym, a każdy rozdział zaciekawia czytelnika jeszcze bardziej niż poprzedni.
Jeszcze nigdy nie czytałam książki, w której koszykówka odgrywałaby tak istotną rolę. Motyw piłki nożnej jest - mam wrażenie - dużo bardziej popularny wśród powieści dla młodzieży. Quick nie poprzestał tylko na sportowym temacie, na co zdecydowanie wskazuje polski tytuł książki. Elementy astronomiczne związane z pewnym chłopcem dodatkowo urozmaicają fabułę (nie chcę Wam zdradzać szczegółów i odbierać radości z czytania, więc na tym poprzestanę). Bardzo podoba mi się pomysł. Autor opracował go w najmniejszych szczegółach skutecznie ubarwiając poszczególne wydarzenia nietuzinkowym humorem i oryginalnością.
Podsumowując, jestem mile zaskoczona i z niecierpliwością czekam na kolejną wycieczkę do biblioteki. W porównaniu do Johna Greena, który zawsze irytuje mnie swoim sposobem pisania, Quick wypada znacznie lepiej. Nie znalazłam absolutnie niczego, do czego mogłabym się przyczepić. "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" jest doskonałą powieścią dla młodych osób. Pokazuje, jak różne mogą być nasze problemy i jak wiele w życiu zawdzięczamy innym ludziom (zarówno złego, jak i dobrego). Zdecydowanie polecam!
Więcej moich recenzji pod nowym adresem:
https://zaczytana28.wordpress.com
http://www.begoodart.com/2015/12/10/koszykarska-mafia-w-drod...