[...]Dwa miesiące temu żyłam w przekonaniu, że jestem jedyną samotną osobą w całym Nowym Jorku. Im więcej wychodziłam, tym więcej zauważałam ludzi w podobnej sytuacji życiowej. Każdy miał jakiś problem. Nikt nie był do końca normalny.[...]*
Carrie Pilby ma dziewiętnaście lat i skończone studia na Harvardzie, określana jest mianem geniusza. Niestety jej nad-wiek rozwinięty umysł jest utrapieniem. Nie ma przyjaciół, bo nie potrafi się do nikogo dopasować. Często siedzi sama w domu - to jej odpowiada...,ale czasem czuje się samotna. Podczas kolejnej wizyty u swojego terapeuty otrzymuje zadanie. Ma wykonać pięć punktów:
1. Zrobić 10 rzeczy sprawiających radość.
2. Zostać członkiem jakiejś organizacji lub klubu (aby SPOTYKAĆ SIĘ z ludźmi).
3. Iść na randkę (z naprawdę INTERESUJĄCYM chłopakiem).
4. Wyznać komuś (z WYJĄTKIEM własnego terapeuty), ile dla niej znaczy.
5. Bawić się w Sylwestra (w gronie znajomych)
Czy uda jej się przełamać opory?
Carrie jest dość nietypową bohaterką - młoda, inteligentna, lubiąca analizować wszystko i wszystkich, ale przede wszystkim samotna. Rozwinięta nad swój wiek nie może dopasować swoich zasad moralnych, do zachowań ludzkich, dlatego też trudno jej się z kimś zaprzyjaźnić. Zadanie jakie otrzymuje od terapeuty zmienia nie tylko jej życie, ale także pozwala zrozumieć, że ludzie są różni i trzeba iść na kompromis. Podczas wykonywania zadań zdobywa nowe doświadczenia oraz inaczej patrzy na świat.
Powieść "Carrie Pilby - Nieznośnie genialna" jest dość nietypowo skonstruowana. Autorka nie skupiła się zbytnio na wydarzeniach postronnych lecz na umyśle głównej bohaterki. Przeważająca część fabuły, to analizy, przemyślenia i poglądy Carrie dotyczące poszczególnych aspektów życia, tak więc czytelnik tkwi w głowie genialnej nastolatki. Nie dla wszystkich może okazać się to ciekawym doświadczeniem. Powieść w dużej mierze ma też wydźwięk filozoficzny.
Początkowo czytanie książki było nużące, aby nie powiedzieć nudne. Główna bohaterka wydała mi się trochę dziwna i strasznie poważna. W miarę czytania Carrie zyskuje na wartości. Okazuje się całkiem inna niż początkowo uważałam. Samotność zmienia ludzi, dlatego najlepiej mieć kogoś bliskiego. Czasem wystarczy bodziec - taki jak zadania nastolatki - , aby zmienić swoje życie i porzucić samotny żywot.
Pytania - masę pytań znajduje się w treści. Osoby lubiące analizować, dociekać różnych kwestii, zastanawiające się nad wieloma rzeczami - odnajdą się w tej powieści. Osobiście wiele zagadnień poruszanych przez pisarkę też mnie zastanawia.
Utwór zmusza do refleksji i to chyba autorka wybrała za cel główny. Powieść adresowana jest młodym czytelnikom, ale wiele zagadnień dotyka i starsze osoby, wiec książka powinna trafić i do nich.
Autorka pisze lekko, ale nie obwija w bawełnę, dokładnie analizuje wszystko co ją trapi. Otwarcie porusza tematy religijne, seksualne, moralne, zawodowe, odmienność...Nie boi się pytać, dociekać, dyskutować i krytykować.
Lissner bardzo dobrze kreuje psychologiczny obraz bohaterki. Nie zapomina o przybliżeniu przeszłości Carrie i ujawnieniu bodźców, które ukształtowały jej sposób postrzegania świata.
Lissner niewątpliwie stworzyła powieść inną, odznaczającą się, oryginalnością i specyficznym wydźwiękiem, zmuszającą do zadawania pytań, lub próby odpowiadania na nie. Powieść oddziałuje na naszą psychikę, uderza w zasady moralne i nakazuje ustępstwa.
Powieść ogólnie nie jest łatwa i daleko jej do typowych młodzieżówek. Czytanie jest szybkie, ale trzeba się odnaleźć w tym specyficznym, filozoficznym klimacie. Tempo wydarzeń jest powolne, ale treść jest dobrze dopracowana.
Książkę mogę polecić osobom szukającym czegoś "głębszego", które lubią podczas czytania pomyśleć i popatrzeć na różne wydarzenia z innej perspektywy.
Pomijając suchy początek, książka trafiła w mój gust. Podczas czytania ponownie pobudziłam swoje szare komórki, ale także mogłam się zrelaksować.
Cytat str. 189, wyd. 2015