Bez pamięci

Recenzja książki Bez pamięci
Pamiętacie "Zatokę Aniołów"? Cudna, magiczna seria książek, których autorką jest Barbara Freethy. Kiedy tylko zobaczyłam nowość tej autorki w wydawnictwie Bis od razu wiedziałam, że będzie to bardzo ciekawa książka, która z pewnością mnie nie zawiedzie i co? I nie myliłam się! Jak narazie wszystkie książki tej autorki, które miałam okazję czytać bardzo mi się podobały, z przyjemnością będę chwytała za kolejne jej tytuły. Jednak zanim to zrobię to najpierw napiszę Wam kilka słów o książce "Bez pamięci".

Sarah budzi się w szpitalu, miała ciężki wypadek samochodowy, podczas ogromnej ulewy przebiła barierki i spadła z urwiska. Najprawdopodobniej ktoś ją gonił, ktoś zepchnął ją z drogi, ale najgorsze jest to, że kobieta nie wie kto, bo... straciła pamięć. W jej samochodzie znaleziono dziecięcy fotelik, butelkę z mlekiem i bucik, ale ona nie pamięta, że ma dziecko. Jednak niejasne przebłyski pamięci, jakieś drobne skrawki, dziwne przeczucia podpowiadają jej, że jest w ogromnym niebezpieczeństwie, że przed czymś uciekała, że gdzieś musiała ukryć dziecko, aby je chronić. Kiedy w szpitalu pojawia się mężczyzna, który twierdzi, że jest jej byłym i ojcem jej córeczki Sarah nie wie czy może mu ufać. Ale to jedyna osoba, która może powiedzieć jej coś o niej samej. Okazuje się, że przed siedmioma miesiącami Sarah zabrała ich córeczkę, spakowała wszystkie rzeczy i bez słowa wyjaśnienia zniknęła z życia Jake'a. Jednak czuje, że to nie przed nim uciekła, to czego tak bardzo się boi musi pochodzić z jej przeszłości. I chociaż Jake twierdzi, że nienawidzi jej za to co zrobiła, za to, że zabrała mu dziecko, że je ukradła to i tak musi przy niej być, aby pomóc jej odzyskać pamięć, tylko to może pomóc im odzyskać ich córkę i dowiedzieć się przed czym ucieka Sarah. Powoli, stopniowo ukazują się jej jakieś skrawki wspomnień i małymi kroczkami posuwają się do przodu w poszukiwaniach i wyjaśnieniach tej sprawy. Chyba nikt nie spodziewał się jak wielkie niebezpieczeństwo na nich czyha. Sarah i Jake zrobią jednak wszystko, aby odzyskać swoją malutką córeczkę...

Powiem Wam, że mimo tego, że przez większość książki główna bohaterka praktycznie nic nie pamięta i stara się odzyskać choć kilka wspomnień, choć ciągnie się to dosyć długo to i tak nie ma tutaj mowy o nudzie. Ciągle coś się dzieje, są poszukiwania jakiś tropów, które mogłyby naprowadzić dwójkę naszych bohaterów na ich córkę, jest brat Jake'a, który także włącza się do sprawy i choć nie cierpi Sarah to musi im pomóc ze względu na małą Caitlyn, której grozi niebezpieczeństwo. Jake chociaż także z całych sił stara się nienawidzić swojej byłej nie potrafi oszukać serca. Cierpiał przez nią przeogromnie, kochał ją nad życie, a ona tak go potraktowała, odebrała mu jego ukochane dziecko i zniknęła bez śladu, a jednak mimo to nie potrafi jej nienawidzić. Kiedy jej nie widział było mu o wiele łatwiej... Za to ona, choć straciła pamięć od początku czuła, że kocha swoje dziecko ponad życie i zrobi wszystko, aby je odzyskać, jednak jej głowa zablokowała wszystkie istotne wspomnienia, wszystkie, które mogłyby w jakiś sposób pomóc rozwiązać ta niebezpieczną zagadkę...

Wiele się tutaj dzieje, to nie jest tak, że oni tylko siedzą i czekają, aż główna bohaterka odzyska pamięć, bo bez tego nic się nie da zrobić, to zupełnie nie tak. Cały czas działają, cały czas jeżdżą, sprawdzają, poszukują jakiś tropów. Pewnym utrudnieniem okazuje się gość, który ewidentnie chce się pozbyć Sarah, to że wiele razy zmieniała ona tożsamość także nie specjalnie pomaga im w odkryciu prawdy... Czytałam tę książkę z ogromnym zainteresowaniem. Jest wciągająca, trzymająca w napięciu, pełna różnych emocji. Chociaż ja po jakiś czasie zaczęłam domyślać się co mogło się wydarzyć, co skłoniło główną bohaterkę do ucieczki to i tak znalazło się tutaj wiele rzeczy, które mnie zaskoczyły, a to naprawdę bardzo ważne podczas czytania prawda? Ja jestem bardzo zadowolona z lektury tej książki, do samego końca czytałam ją z przyjemnością, z ciekawością... Jestem fanką tej autorki i bez wątpienia będę chwytała po kolejne jej książki
0 0
Dodał:
Dodano: 13 XI 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 199
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: MartaAnia
Wiek: 34 lat
Z nami od: 20 X 2012

Recenzowana książka

Bez pamięci



Sarah budzi się po wypadku samochodowym z amnezją. Przy jej łóżku pojawia się nieznajomy mężczyzna i domaga się wyjaśnień, dlaczego przed siedmioma miesiącami opuściła go, zabierając ich wspólne dziecko. Sarah ma tylko przebłyski wspomnień, stara się jednak wspomóc Jake’a w poszukiwaniach córeczki. Uwalniając okruchy pamięci, okazuje się jednak zupełnie inną osobą niż ta, którą kochał Jake.

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 1)