""Ale oczywiście najważniejsza jest sztuka malarska"
"
Powieść przestawiająca nam malarkę chińskiego pochodzenia - Yuliang Pan , narodziny jej pasji, przeszkody w drodze do spełnienia marzeń, wreszcie jako taki sukces.
"Powieść ta, choć osnuta na faktach z życia i twórczości Pan Yuliang, jest dziełem fikcyjnym. Stara się odtworzyć wiernie główne koleje jej losu, tak jak przedstawiają je nieliczne dostępne źródła. Jednak ukazane tu postacie, wydarzenia i miejsca to w większości impresjonistyczne portrety, podobnie jak obrazy, które były ich inspiracją." - tak we wstępie określa swój utwór autorka.
Xiuqing, chińska dziewczyna, urodzona w roku dzika (co ma oznaczać, że jej przeznaczeniem jest trzymać się domu) wychowywana jest przez wuja, który reprezentuje dość liberalny światopogląd.
"
"Otwieram przed tobą możliwości dużo szersze niż daje małżeństwo (...) wysyłam cię do pracy (...) będziesz pracować (...) będziesz niezależną kobietą.""
Wydaje się, że wuj naprawdę troszczy się o dziewczynę, chce jej dobra, tymczasem miejscem pracy, do której ją wysłał, okazuje się być dom uciech. Niewinne, nieświadome dziecko zderza się z brutalnym światem dorosłych. Sama musi tę gorzką pigułkę przełykać. Zyskuje nowe imię - Yuliang. Zaprzyjaźnia się z Jinling, pierwszą kurtyzaną, jednak nie jest jej dane długo cieszyć się obecnością drugiego człowieka. Prostytutka zostaje zamordowana. Po kilku latach pracy w tym przybytku, Yuliang poznaje Zanhuę Pana, który postanawia dać jej wolność i szczęście. Wykupuję ją i wkrótce poślubia (jest drugą żoną). Jest to mężczyzna jak z bajki. Dobry, wyrozumiały, pragnący szczęścia i spokoju dla ukochanej, w dodatku bardzo mądry i wykształcony.
W bohaterce zaczyna kiełkować pasja do rysunku, potem malarstwa. Jako kobieta ma niewielkie szanse osiągnąć cokolwiek na tym polu. Jednak jej upór, talent oraz przychylność męża łamią bariery. Przyjęta do Akademii, ciężko pracuje. Jest kobietą - musi znosić wiele nieprzyjemności i starać się kilkakrotnie bardziej niż student-mężczyzna. Wyjeżdża do Francji, kształci się. Jest wiecznie głodna, chodzi w dziurawych ubraniach, prawie nie śpi, by zrealizować swój złoty sen. Po wielu trudnościach osiąga sławę (choć bardziej jako gorszycielka - tworzy również akty - niż artystka). Umiera w nędzy, ale wydaje się, że czuje się spełniona.
Wielokrotnie podkreślana nierówność płci, chińska mentalność (tradycje, zabobony), burzliwa polityka w tle - to wszystko stwarza kobietom drogę, którą nie zawsze można pokonać. Ale Yuliang się udaje, czuje się szczęśliwa, ale z obrazu, który namalowała nam Epstein, nie wynika to tak jasno (malarka pragnęła wrócić do ojczyzny, ciągle tęskniła za matką, obrazy małych dzieci mogą również świadczyć o pragnieniu posiadania potomstwa).
"Jest mocna jak bambus. Ugnie się, jeśli zmusi ją wiatr. Ale się nie złamie" - te słowa najtrafniej obrazują postać Yuliang Pan.
Epstein pokazuje nam chińską rzeczywistość, jej wierzenia, przekonania, walkę jednostki o przebicie się ponad ogół, kreśli losy rewolucjonistów, ale mimo wszystko wydaje mi się, że nie potrafiła wykorzystać tak wielkiego potencjału tej historii. Początek był bardzo obiecujący - nawiązania do chińskich prekursorek sztuki, fragmenty poezji, a potem jakby nożem to wszystko odcięła. Brakowało mi pewnej malarskości w jej stylu, książka wiele by również zyskała dzięki reprodukcjom obrazów tytułowej artystki.
opublikowane:
http://dajprzeczytac.blogspot.com/