Swoją przygodne z twórczością Mulla rozpoczęłam podczas czytania książki Pięć królestw - Łupieżcy niebios" , wówczas też przeniosłam się do niezwykłej krainy, gdzie poznałam Cole - młodego chłopca, który ruszył na pomoc porwanym przyjaciołom. Teraz nadszedł czas kontynuować, jego poszukiwania...
Cole nie jest sam w swoich poszukiwaniach. Podczas wędrówki poznał nowych przyjaciół. Podróż po królestwach trwa nadal, aczkolwiek już na samym początku natrafiają się kłopoty. Najpierw zostają napadnięci, później Cole spotyka swojego oprawcę...Dzięki wzajemnej pomocy grupie przyjaciół udaje się dostać do nowego Królestwa, w którym rządzi iluzja. Tam trafiają na nowych sprzymierzeńców oraz na trop siostry Miry oraz przyjaciela Cole. Jednak prawdziwe trudności dopiero przed nimi...
Od tej chwili wspólnymi siłami muszą uwolnić Honoratę, Daltona, zmierzyć się z Błędnym Rycerzem oraz potworem zwanym Morgass...zadania są trudne, ale nie niemożliwe do wykonania.
Mull kolejny raz zabrał mnie w niezwykłą podróż, pełną niebezpieczeństw, trudności, walki i śmierci. Tym razem trafiłam do Królestwa, w którym rządzi iluzja. Autor uwolnił swoją wyobraźnię i stworzył bardzo ciekawą krainę z interesującymi bohaterami i niesamowitymi przygodami.
Część bohaterów poznałam już w tomie pierwszym, tym razem do grupy dochodzą kolejne ciekawe osoby. Osobowość każdej postaci jest dobrze wykreowana, więc nie ma problemu z wyobrażeniem sobie bohaterów. Różnorodność charakterów oraz ich umiejętności - ubarwia treść.
Książka to przede wszystkim dynamiczna akcja, a tylko odrobina to rozważania Cole. Przez ponad czterysta stron nie ma czasu na nudę. Bohaterowie przez cały czas muszą się mierzyć z niebezpiecznymi sytuacjami, mrocznymi wrogami, a przy tym zachować siebie. W treści mamy dużo toczących się walk i śmierci, aczkolwiek autor nie tworzy krwawych opisów. Bardzo delikatnie, a jednak sugestywnie nakierowuje myśli do "ominiętych" scen z walk. Opisy jakie znajdują się w treści, nadają kształt całej historii, tworzą odpowiednią otoczkę, akcent i klimat.
Głównym bohaterem jest Cole, chłopak z naszego świta, który przeniósł się do innej krainy. Tam musiał nauczyć się przetrwania. Nie myśli on jednak o sobie lecz o przyjaciołach - nie tylko tych z Ziemi, ale także o nowych - poznanych na Obrzeżach. Cole to postać, która może być wzorem dla młodych czytelników. Odważny, skory do poświęceń, myślący o innych, nie tylko o sobie.
Bardzo szybko wkroczyłam do świata stworzonego przez Mulla, autor w kilku zdaniach streścił najważniejsze wydarzenia z tomu pierwszego, dzięki temu bez zbytniego wysiłku ponownie mogłam przeżywać przygody z Cole i jego przyjaciół. Dodatkowo kraina pełna iluzji i bohaterów potrafiących ją stworzyć jest bardzo ciekawa i kolorystyczna.
Warsztat pisarski autora jest godny uwagi, Mull pisze lekkim i barwnym stylem, wszystkie wydarzenia są dobrze przemyślane, dopracowane. Twórca powieści potrafi zaciekawić czytelnika i przenieść go do swojego magicznego wszechświata. Stara się, aby podczas czytania przeżywać przygody wraz z bohaterami a nie stać na uboczu. Autor tworzy bardzo "namacalną" krainę. Tylko pozazdrościć takiej fantazji.
"Pięć królestw - Błędny Rycerz" to książka adresowana młodszym czytelnikom, jednak ja jako osoba dorosła podczas czytania przeżyłam ciekawą przygodę, odwiedziłam interesujące miejsca, poznałam błyskotliwych bohaterów oraz pobudziłam do pracy moją uśpioną wyobraźnię. Przez trzy dni zwiedziłam inny świat - choć tak podobny do naszego. Czyż nie żyjemy w świecie iluzji?
Książkę "Pięć królestw - Błędny Rycerz" polecam zarówno tym młodszym, jak i starszym czytelnikom. Jeśli lubicie literackie przygody, pełne magii i niebezpieczeństw - ta książka jest dla Was.