Lubię wyszukiwać pozycje, które mnie zainteresują na goodreads.com i to także tam, po raz pierwszy, ujrzałam książkę Kat Falls. I byłam niezmiernie szczęśliwa, kiedy zobaczyłam, że ma zostać wydana w Polsce. Z tą autorką miałam już także do czynienia, za sprawą powieści skierowanej do trochę młodszych czytelników, a mianowicie „Podwodnym światem”, a teraz przyszła kolej na „Nieludzi”.
Główną bohaterką jest nastoletnia Lane. I muszę przyznać, że dziewczynę polubiłam od razu. Z jednej strony jest przerażona a z drugiej odważna. Nie waha się przed ruszeniem na pomoc ojcu, chociaż wie, że może zginąć. Mamy jeszcze współtowarzyszy Lane – Rafe'a i Eversona. Ciężko mi zdecydować, którego polubiłam bardziej, bo każdy z nich miał w sobie coś, co mnie do niego przekonywało. Bałam się, że pojawi się tutaj trójkąt miłosny i choć jest jakiś jego drobny fragment to za bardzo mi nie przeszkadzał (aż dziwne).
Autorka wykreowała naprawdę ciekawy świat. Jeszcze z takim pomysłem na wirus i plagę się nie spotkałam, i przez to powieść zapunktowała u mnie bardzo wysoko. W książce nie brakuje także zwrotów akcji, która zaczyna się praktycznie od pierwszych stron. Fabuła wciąga i nie można się od "Nieludzi" oderwać. I pomimo tego, że przez większość powieści obserwujemy bohaterów walczących o życie, czasami nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, gdyż niektóre sytuacje aż się o to prosiły (zwłaszcza te Rafe'm). Kat Falls momentami zastanawia się także, co czyni nas człowiekiem? Nasze zachowanie? Nasz wygląd?
Książkę przeczytałam bardzo szybko. Autorka barwnie opisuje wszystko lekkim, zrozumiałym językiem.
Jestem pewna, że sięgnę po kontynuację, gdyż muszę się dowiedzieć co stanie się, z pewną postacią. Premiera drugiego tomu w USA dopiero w kwietniu przyszłego roku, niby jeszcze trochę, ale i tak nie musimy czekać tyle, ile czytelnicy w Ameryce.
http://magiczneksiazki.blogspot.com/