Plaga samobójców

Recenzja książki Plaga samobójców
Po książkę pióra Suzanne Young Plaga samobójców, sięgnęłam z czystej ciekawości. Niesamowita okładka przykuwająca wzrok, mocno zachęcający opis i przede wszystkim trudny temat, jaki został poruszony w tej książce, spowodowały, że pochłonęłam ją w ciągu dwóch wieczorów.

Od pewnego czasu w USA rozprzestrzeniła się choroba, powodująca przygnębienie u nastolatków na tyle duże, że bez żadnego zastanowienia zaczynają oni popełniać samobójstwa. Władze postanowiły z tym walczyć. Wynaleziono lek, dzięki któremu osoba przygnębiona traci pamięć i może ponownie wrócić do środowiska, w którym się wychowywała. Każde podejrzane zachowanie wśród młodzieży jest wyłapywane, każda osoba, która wydaje się cierpieć, jest poddawana terapii. Brat Sloane popełnił samobójstwo, jej rodzice bardzo boją się o córkę, a ta za żadne skarby nie chce być poddana terapii powodującej utratę pamięci i robi wszystko, aby nie pokazać, że jest jej ciężko. Jedyne oparcie dziewczyna ma w swoim chłopaku Jamesie. Jednak czy wzajemne wspieranie się pomoże, czy kolejna osoba, która odejdzie nie spowoduje w nich jeszcze większego strachu? Co się stanie, gdy Sloane trafi do ośrodka?

Suzanne Young stworzyła niesamowicie ciekawą i wartką historię. Lubię sięgać od czasu do czasu po dystopie. Pomimo, że ta książka zaciekawiła mnie już od swojej premiery, to, gdy do mnie dotarła zastanawiałam się czy jednak podoła moim oczekiwaniom i czy akcja porwie mnie, choć na moment. Na szczęście nie zawiodłam się. Od książki ciężko było się oderwać dzięki świetnie nakreślonym postaciom głównych bohaterów, a szczególnie Sloane. Z tą dziewczyną zżyłam się niesamowicie, na tyle mocno, że cierpiałam razem z nią, i razem z nią się śmiałam, choć był to śmiech często przez łzy.

Fabuła jest tak skonstruowana, że emocje, którym poddawani są bohaterzy bardzo mocno oddziałują na nas czytelników. Bo jak można odebrać wspomnienia? Przecież dzięki nim egzystujemy, nie raz są smutne, jednak powodują, że potrafimy dzięki nim brać się z życiem za barki i nie poddawać.

Czekam z niecierpliwością na drugą część serii.

http://www.zksiazkawdloni.pl/2015/10/plaga-samobojcow-suzann...
0 0
Dodał:
Dodano: 13 X 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 209
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 41 lat
Z nami od: 25 IV 2013

Recenzowana książka

Plaga samobójców



Nastolatki masowo popełniają samobójstwa. W niektórych szkołach władze wprowadzają więc pilotażowy program przeciwdziałania tej epidemii. Wszelkie objawy depresji są skrupulatnie notowane, a ci, którzy się załamują, są poddawani leczeniu w odizolowanych klinikach. Leczenie wydaje się skuteczne, ale każdy, kto brał udział w programie, wraca do zwykłego życia kompletnie pozbawiony wspomnień. Rodzi...

Ocena czytelników: 4.91 (głosów: 6)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0