Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać, a także przedstawić Wam nową, ciekawą powieść fantasy pod tytułem "Starter". Ogromnie mi się podobała, lubię od czasu do czasu sięgnąć po coś fantastycznego, coś nieopisującego zwykłego życia, ale nowe technologie, wynalazki, zupełnie inny świat jak to miało miejsce waśnie w tamtej książce. Z niecierpliwością czekałam na kolejną część i oto po kilku miesiącach trafiła do moich rąk. Chciałam jak najszybciej po nią chwycić, nie skłamię jeśli powiem Wam, że zżerała mnie ciekawość
Dla tych, którzy nie czytali pierwszej części, ani też mojej recenzji napiszę tylko kilka słów wstępu. Akcja toczy się w przyszłości. Na świecie wybuchła wojna bakteriologiczna, umarli wszyscy poza dziećmi i młodzieżą oraz starszymi ludźmi. Dzieci potraciły rodziców, stały się sierotami, bez domów, bez rodzin, bez żadnej przyszłości, ścigani przez władze i zamykani w okropnych zakładach dla nieletnich... Callie i jej młodszy braciszek byli właśnie w takiej samej sytuacji jak większość dzieciaków. Żyli na ulicy, uciekali, ukrywali się... Aby zapewnić przyszłość bratu dziewczyna zgłosiła się do "banku ciał", gdzie starzy Enderzy mogli wypożyczać ciała młodych Starterów i znowu poczuć się przez jakiś czas młodymi, pełnymi życia ludźmi. Jednak okazało się, że interes był prowadzony przez okropnego człowieka, który miał bardzo wstrętne plany jeśli chodzi o dzieciaki, które dla kasy zgłosiły się do niego. To wszystko jest nieco skomplikowane. Calli wraz z pomocą kilku osób udaremniła niecne plany Starego Człowieka, ale to nadal nie koniec... Dziewczyna razem ze swoim braciszkiem niedługo nacieszyła się normalnym, dostatnim życiem. Znowu zaczyna dziać się coś złego. Stary Człowiek nie ma zamiaru odpuścić, na dodatek udowadnia jej, że przez chip, który Callie ma wszczepiony w głowę ma on nad nią całkowitą kontrolę. Chcę ją dla siebie, chce wszystkich Starterów, którzy mają chipy, aby móc wcielić w życie swój okropny plan. Na horyzoncie pojawia się Hyden, który chce ją chronić, który zna Starego Człowieka jak nikt inny i jak nikt inny pragnie go zniszczyć. Razem z Callie będą walczyć, będą starać się go powstrzymać. Ale to cholernie trudna walka kiedy przeciwnik w każdym momencie może przejąć nad tobą kontrolę, a ty nie możesz zupełnie nic zrobić...
Pochłonęłam tę książkę. No dobra w kilku podejściach, ale i tak pochłonęłam...Gdybym mogła to usiadłabym i przeczytałabym ją od początku do końca za jednym razem, ale kto ma dzieci ten wie, że to raczej nie możliwe
Powiem Wam, że z ogromną przyjemnością zobaczyłabym ekranizację tej serii, wydaje mi się, że byłby to naprawdę ciekawy film. Mam nadzieję, że ktoś wpadnie na taki pomysł. Tymczasem trochę mi smutno, bo chyba nie będzie szans na kontynuacje. Choć może... Warto mieć nadzieję
Powieść ta jest ciekawa, zresztą zarówno pierwsza jak i druga część są równie ciekawe, są wciągające, wiele się tutaj dzieje, jest akcja, jest dreszczyk emocji, jest napięcie, są lepsze i gorsze chwile, zwycięstwa i porażki. Czyta się je szybko, z zainteresowaniem. Bardzo podobało mi się to, że ta książka tak działa na wyobraźnię. Wiadomo, że każda książka działa, ale ta (opisująca przyszłość, nowoczesne technologie i sprzęty, których w aktualnych czasach nie znamy) chyba w szczególności. Jest to udana kontynuacja i ja mam nadzieję na kolejną część (mimo tego, że zakończenie wydaje się naprawdę zakończeniem ostatecznym)