Lecz kim się stanę, gdy pytać przestanę?

Recenzja książki Bromba i filozofia
Podczas jednej z wypraw do księgarni na półce z literaturą dziecięcą zauważyłam niewielką biało-żółtą książeczkę o nietypowym formacie i intrygującym tytule: Bromba i filozofia. Intygującym z dwóch powodów - interesuję się filozofią, a odkąd w szkole podstawowej omawialiśmy Brombę i innych tego samego autora, postaci Bromby i jej przyjaciół darzę ogromną sympatią.
Czym prędzej sięgnęłam więc po tę książkę, bo - jak czytamy we wstępie - "Czy może być coś bardziej wciągającego i przyjemniejszego niż rozważanie najistotniejszych problemów w gronie starych przyjaciół?".
Autorem Bromby i filozofii jest polski reżyser, pisarz i rysownik Maciej Wojtyszko. Bromba... została ogłoszona Książką Roku 2004 przez polską sekcję IBBY.
Bohaterowie Bromby... to fantastyczne stworki, mieszkańcy Naszej Okolicy. Każdy z nich ma charakterystyczny wygląd, obyczaje i własną historię. Bromba i filozofia to luźna kontynuacja przygód Bromby i jej przyjaciół opisanych w książkach Bromba i inni, Bromba i inni (po latach także), Trzynaste piórko Eufemii, Tajemnica szyfru Marabuta.
Tym razem przyjaciele postanowili zorganizować spotkania, na których Bromba opowie im o swoim zainteresowaniu filozofią. Rozmawiają więc o definicjach, warunkach wstępnych, prawdzie i fałszu. Poruszaja nawet tak poważne filozoficzne tematy jak natura czasu czy granice używania logiki. Zastanawiają się również, co to znaczy być Osobą i czy świat w ogóle istnieje.
Od dawna uważam, ze dobre książki dla dzieci tak naprawdę nie są (wyłącznie) dla dzieci. Bromba i filozofia doskonale potwierdza tę tezę. Lektura Bromby... to wspaniała rozrywka zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Mieszkańcy Naszej Okolicy stawiają mnóstwo fundamentalnych pytań i udzielają na nie... zaskakujących odpowiedzi. Dla dziecka będzie to doskonałe wprowadzenie w świat filozofii, dla starszych - przypomnienie, jak ciekawe może być rozważanie fundamentalnych problemów.
Tok rozumowania stworków bywa zadziwiający. Filozoficzne dysputy opisane są w przezabawny sposób. Każdy rozdział podsumowują równie wesołe notatki bibliotekarza Pućka. Całość to spora dawka dobrego humoru oraz niezła prowokacja do filozoficznych rozmyślań.
Odkąd kupiłam Brombę i filozofię, często do niej wracam. To naprawdę warta uwagi pozycja. Bez obaw mogę ją polecić każdej - małej i dużej - Osobie.
0 0
Dodał:
Dodano: 18 IX 2011 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 640
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 99 lat
Z nami od: 22 VIII 2011

Recenzowana książka

Bromba i filozofia



Bromba od dawna interesuje się filozofią. Można powiedzieć, że to jej Wielka Pasja. Każdy, kto poznał Brombę wiele lat temu, nie poczuje się rozczarowany. Tak, to znów ona! Ona a także inni mieszkańcy Naszej Okolicy. Gluś, Fikander, Malwinka, Psztymucel, Kajetan, Makawity - wybrani z wybranych. Czy może być coś bardziej wciągającego i przyjemniejszego niż rozważanie najistotniejszych problemów w g...

Ocena czytelników: 4.75 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0