Mam mroczny umysł

Recenzja książki Mroczne umysły
„Najmroczniejsze umysły skrywają się za fasadą najzwyklejszych twarzy.”

Zachęcana wieloma pozytywnymi recenzjami i komentarzami na temat tej książki oraz tym, że jest to jeden z moich ulubionych gatunków, postanowiłam w końcu sięgnąć po tę pozycję. Opis nie zdradzał zbyt wiele, więc powodował jeszcze większą ciekawość.

Główna bohaterka Ruby od długiego czasu ukrywa to kim tak naprawdę jest, by przeżyć. Przez pobyt w obozie a także to co się stało w przeszłości, myśli, że jest potworem. Pomimo tego, że dosyć często jest przerażona otaczającym ją światem, nie waha się poświęcić dla przyjaciół. Liam to taki „harcerzyk” (jak w pewnym momencie pada w książce) – pragnie uratować wszystkich i czasami przez to jest strasznie naiwny. Pulpet to chłopak wiecznie zaczytany i bardzo nieufny w stosunku do innych, lecz czasami ta nieufność ratuje życie. Suzume to niezwykła dziewczynka, która najbardziej zawładnęła moim sercem. Nie mogłam sobie wyobrazić jak można było skrzywdzić i to w taki sposób tak małe dziecko. Każda z postaci pomimo swojego młodego wieku została obarczona wielkim ciężarem i nawet jeśli nie byli idealni to wzbudzili moją sympatię.

Muszę przyznać, że autorka wykreowała świetny, a zarazem przerażający świat. Dzieciaki o tajemniczych mocach, zabrane z rodzin i pozamykane w obozach „rehabilitacyjnych”, gdzie praktycznie każdy chce ich wykorzystać dla własnych celów, kraj pogrążony w recesji. Nie wiadomo też komu ufać, a zdrada czai się za każdym rogiem. Szkoda tylko, że autorka nie odpowiedziała na parę pytań, lecz mam nadzieję, iż stanie się tak w kolejnych częściach. Dlaczego pojawił się ten tajemniczy wirus? No i dlaczego opanował tylko USA?

Alexandra Bracken pokazuje w swojej powieści jak ludzie radzą sobie z tym co nieznane i inne. Właśnie to wtedy strach przejmuje kontrolę nad wieloma osobami. Zamiast szukać rozwiązania staramy się pozbyć tego co niewygodne. Lecz także co czyni nas potworami? Rodzimy się tacy? Stajemy pod wpływem innych a może sytuacji?

„Mroczne umysły” to bardzo dobra książka. Pisana lekkim językiem, przez co czytało się ją szybko. Autorka wciągnęłam mnie w swój świat i teraz nie mogę się doczekać jak sięgnę po kolejne tomy.

http://magiczneksiazki.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 07 IX 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 252
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 29 lat
Z nami od: 08 II 2012

Recenzowana książka

Mroczne umysły



Najbardziej niepokojąca książka od czasów „Igrzysk śmierci”! Mam na imię Ruby. Potrafię wedrzeć się do twojego umysłu, a nawet wymazać wspomnienia. Jako dziecko zostałam wysłana do obozu „rehabilitacyjnego” dla takich jak ja. Zieloni, Niebiescy, Żółci, Pomarańczowi, Czerwoni. Mroczne umysły. Zostałam przydzielona do Zielonych, ale w rzeczywistości jestem ostatnią z Pomarańczowych. Ukrywam to, żeb...

Ocena czytelników: 5.08 (głosów: 29)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0