Na temat stalkingu mówi się coraz więcej. Jednak ofiary nadal są w bardzo trudnej sytuacji, a prawo bywa w tej kwestii bardzo ułomne. Jednak nie sugerujecie się tak bardzo tytułem, bo wnętrze książki was zaskoczy. Znajdziecie tutaj handel ludźmi, tajemniczy klub, w którym wszystko można kupić i spełnić najmroczniejsze marzenia, gangsterski półświatek i ludzkie słabości prowadzące do tragedii. O typowym stalkingu generalnie nie ma tutaj mowy, ale jest mnóstwo akcji i sensacji. Czegoś innego oczekiwałam po tytule, ale wnętrze na pewno mnie nie rozczarowało. Przeczytałam z wielką ciekawością i wypiekami na twarzy – to naprawdę świetnie napisany sensacyjny kryminał. I pamiętaj - Ty możesz być kolejna.....
Głównym bohaterem powieści jest Mark Heckenburg zwany Heckiem, detektyw, bardzo inteligentny i zaangażowany w swoją pracę. Ostatnio przyszło mu prowadzić śledztwo dotyczące zaginięcia 38 kobiet. Wszystkie kobiety łączy jedno – były szczęśliwe, w życiu im się powodziło i nagle zniknęły bez żadnego śladu. Tropy prowadzą do tajemniczego klubu zwanego „Nice Guys Club” i tutaj ślad się urywa, bo wszyscy nabierają wody w usta i sprawa nie posuwa się naprzód, a czas ucieka. I to sprawia, że szefostwo Hecka dąży do zamknięcia sprawy i tak się staje. Detektyw jednak nie odpuszcza i dalej kontynuuje nieoficjalnie śledztwo. Naraża się tym na wielkie niebezpieczeństwo, ale nie odpuszcza…..
„Stalkerzy” to świetnie napisany kryminał. Intryguje, zaskakuje i wciąga czytelnika jak bagno. Paul Finch świetnie pisze i potrafi stworzyć taką atmosferę, że ciarki chodzą po plecach. Kolejnym plusem powieści jest świetna kreacja bohaterów, dopracowana i niezwykle celna. Każda postać jest indywidualnością, rozpoznawalną i zapadająca w pamięć czytelnika. Idealnym bohaterem jest tutaj sam Heck, detektyw z krwi i kości, z powołaniem i pasją, który nie odpuszcza aż do końca.
Akcja powieści mknie jak burza i porywa czytelnika, wątki zmieniają się, a autor skutecznie miesza nam w głowach, aby zaskoczyć na finale.
Jedyną rzeczą, którą bym zmieniła w całej powieści jest tytuł, mało adekwatny do akcji, która rozgrywa się na kartach powieści. Nic innego zarzucić nie mogę, bo książka jest po prostu doskonała
„Stalkerzy” to umiejętne połączenie kryminału, sensacji i thrillera, które stanowi mieszankę iście wybuchową. Polecam serdecznie wszystkim, którzy oczekują mocnych wrażeń w doskonale napisanej powieści.
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2015/09/stalkerz...