Nie ma jak motyle...

Recenzja książki Polowanie na motyle
Strasznie długo zwlekałam z przeczytaniem książki opisującej dalsze losy bohaterów "Promu do Kopenhagi". Goniły mnie terminy recenzyjne, opóźniały problemy życiowe i dlatego kiedy kompletowałam książki na urlop postanowiłam dokończyć swoją przygodę z Weroniką, Konradem, Klaudią, Marcinem i Kasią. Ale jeśli Wy nie czytaliście debiutu autorki ("Prom...") to nie czytajcie mojej recenzji, bowiem popsujecie sobie dobrą zabawę.


Obudził się nagi. Na stojącym obok krześle zobaczył swoje poskładane ubranie i garnitur wiszący na oparciu. Ale przecież on nigdy nie miał w zwyczaju składania ubrań... Po chwili dotarło do niego, że spędził tę noc z kimś, bo przecież jest nagi a niczego nie pamięta. No tak, pił na weselu Weroniki i Konrada a teraz niewiele myślenie szwankuje a ciało domaga się wody... Kto był w jego łóżku? Czy Marcin Wilk to sobie przypomni?

Weronika straciła swój rodzinny dom, ponieważ tak zdecydował jej ojciec. Jednak obrotna dziewczyna w obliczu zbliżającego się ślubu uzyskuje zgodę, by choć sad mogła wykorzystać do swojej wymarzonej ceremonii i przyjęcia weselnego. Po tym pięknym dniu i pełnej wydarzeń nocy powraca szara rzeczywistość. Weronika pragnie szczęścia u boku męża - Konrada. Jednak już na początku okazuje się, że ich marzenia o przyszłości nieco się rozmijają. Ona pragnie domu, po którym będzie biegała gromadka dzieciaków i nawet wyszukała już idealne miejsce, gdzie dom miałby stanąć. Miejsce magiczne, które przemawia do jej serca i duszy. I nawet klucz Weronika już trzyma w dłoni. Jednak Konrad nie chce słyszeć o dzieciach. Dla niego to znacznie za wcześnie, bo przecież najpierw musi dokończyć budowę domu dla matki i swojego rodzeństwa a na dwa domy tak szybko nie zarobi. Na dodatek w Polsce... To jest teraz jego główny problem. Dlatego w chwili, gdy mężczyzna decyduje się na powrót do Niemiec, do pracy, żona postanawia ukryć przed nim swój stan i pojechać wraz z nim. Pracę u Schmidta załatwia jej nawet niespodziewanie Klaudia, zabójczo i nieszczęśliwie zakochana w Konradzie.

Klaudia nie zamierza wchodzić w drogę młodego małżeństwa, ale w ciszy własnego pokoiku roni łzy i wylewa wszelkie złości dotyczące swojej samotności. Jeszcze nie wie, że już niedługo los udowodni jej, iż bywa okrutny i lubi sobie kpić z dziewcząt często zmieniających męskie łóżka lub mężczyzn w swoim... To właśnie los sprawił, że noc poślubna Weroniki ma się okazać nocą szczególną, która zmieniła diametralnie plany na przyszłość wielu osób. Czy zawsze "in plus"? Czy osoby obdarowane szczególnymi darami będą mu wdzięczne? Jaka będzie ich reakcja? Kto się ucieszy, kto oszaleje ze złości, kto poczuje się oszukany, a kto będzie musiał przewartościować swoje życie?

Kasia wciąż pracuje w sklepie jubilerskim, jednak czekają ją ogromne zmiany. Zmienia się bowiem właściciel a ten nowy... hmmm... ma zupełnie inną wizję firmy, pracownic i w ogóle życia. Kasia wprawdzie awansuje, ale odbywa się to ogromnym kosztem i to nie tylko finansowym. Jednym słowem to, co wyprawia nowy szef określiłabym mianem mobbingu. Jak długo Kasia to wytrzyma? Czy rozmowa z przyjaciółką pomoże? Czy Weronice uda się przekonać pannę Jaworską do zmiany pracy? Ile czasu można wytrzymać pod presją i wydawać więcej niż się zarabia, tylko dlatego, że zauroczył nas człowiek żądający od nas więcej i więcej...

Trzy młode kobiety. Trzy różne spojrzenia na życie. Trzy różne problemy, które każda chce pokonać po swojemu. Trzy sposoby na poczucie motyli w brzuchu, choć nie zawsze droga do ich upolowania jest tak łatwa, przyjemna i ekspresowa niż byśmy chcieli. Każda z tych kobiet dostała od losu szansę na szczęście, tylko czy każda będzie potrafiła je wykorzystać? Jaką rolę w ich życiu, decyzjach i wyborach odegrają mężczyźni? Na ile poważne decyzje podejmą same? Czy osiągną upragnione szczęście? Czy uwierzą, że nie zawsze motyle idą w parze z właściwymi decyzjami sugerowanymi przez rozum?

Ciekawą osobą w powieści jest babcia Kasi - Wiktoria Jaworska, która udowadnia rodzinie, znajomym a przede wszystkim sobie, że po wychowaniu dzieci i wnuków coś się człowiekowi jeszcze od życia należy. Że nawet osoby starsze mogą poznać cuda techniki jakimi są telefony czy komputery a także udać się w podróż życia, podróż marzeń. Bo przecież nie warto czekać na śmierć. Nie można położyć się i czekać aż nadejdzie, trzeba chwytać każdy dzień i spełniać marzenia.

Krystyna Mirek stworzyła bardzo piękną powieść dla kobiet i o kobietach. Jest idealnym uwieńczeniem "Promu do Kopenhagi" i teraz wiem, że najlepiej jest je przeczytać od razu obie a nie czekać... Autorka opowiedziała kilka różnych historii, w których poruszyła mnóstwo ważnych, życiowych tematów: co może pomóc politykowi w pięciu się po szczeblach kariery, dwa przeciwne bieguny tego, jak rodzice traktują swoje dzieci, co pieniądze mogą zrobić z człowiekiem, co w życiu młodych ludzi zmienia wiadomość o ciąży, czy zawsze takie dziecko będą chcieli wychować czy może zechcą dokonać aborcji, jak bardzo w naszym życiu potrzebujemy wsparcia najbliższych a nie zawsze możemy na nie liczyć.

Autorka napisała książkę w typowy dla siebie sposób, dla mnie to już wręcz znak rozpoznawczy. Książka jest ciepłą historią, ciekawie napisaną, lubię ten styl (wciąż dopracowywany, co widać w później napisanych książkach), ten punkt widzenia pewnych spraw a zakończenie wywołało u mnie łzy wzruszenia i miłe wspomnienia sprzed kilku lat, choć u mnie nie było tych godzin oczekiwania, lecz poszło szybciej. Jedynie wynik był tak samo radosny. Polecam


Recenzja pochodzi z mojego bloga czytelnicza-dusza.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 16 VIII 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 351
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Polowanie na motyle



Weronika, Kasia i Klaudia różnią się poglądami, wykształceniem i aspiracjami. Ale każda nich jest przekonana, że wie, jak zapolować na motyle, czyli jak zdobyć miłość. Życie jednak bardzo je zaskoczy, a polowanie okaże się zajęciem niebezpiecznym dla wszystkich, którzy biorą w nim udział. Trzy dziewczyny wchodzą w dorosłość z wyobrażeniami szczęścia, która na nie czeka, ale jego zdobycie wymaga p...

Ocena czytelników: 5.25 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0