Jak dobrze mieć przyjaciół, bo dzięki nim poznaje się kolejnych świetnych ludzi. Ja miałam ostatnio okazję, przez zaprzyjaźnioną osobę, poznać panią Anię Sekielską, żonę dziennikarza Tomka Sekielskiego, właścicieli wydawnictwa Od deski do deski. I dzięki ich uprzejmości, przeczytałam niesamowitą książkę "Preparator". Tak prawdziwej i tak wnikliwej oceny polskiej rzeczywistości dawno nie spotkałam, chłonęłam każdą kolejną stronę, zaintrygowana i oczarowana sposobem narracji.
Książka "Preparator" to swoiste zeznanie-wyznanie preparatora zwłok, zwanego też zimnym doktorem, czy obmacywaczem trupów, oskarżonego o zabójstwo. Nie spodziewajcie się jednak opowieści z chłodni o trupach, ich przygotowaniu i "oprawianiu". To opowieść o życiu, prawdziwym i często dającym "po dupie".
Narratorem opowieści jest nasz główny bohater, który ze szczegółami opowiada swe życie na przesłuchaniu. Mężczyzna wychowywał się w typowej polskiej rodzinie 2+2 - rodzice, syn, córka. Córka - oczko w głowie matki, mądra, śliczna, przyszła prawniczka i syn, nie spelniający oczekiwań rodziny. Poznajemy jego niełatwe dzieciństwo w czasach PRL-u, gdzie leworęczne dzieci były na siłę przerabiane, w jego przypadku zupełnie się to nie sprawdziło. Ze szczegółami poznajemy historię zmiany wiary przez rodzinę preparatora, z katolickiej na śiadków Jehowy, i wpływu tego faktu na dzieci. Towarzyszymy naszemu bohaterowi na każdym etapie jego życia - szkoła, potem pierwsza praca, żona, dzieci. Mężczyzna jest utalentowanym fotografikiem, który zarabia na życie zdjęciami z pogrzebów, potem zajmuje się już bezposrednio pochówkiem, aż wreszcie zajmuje miejsce swego ojca i zaczyna być preparatorem zwłok. Jego życie nie jest proste, jest pełne zawirowań, a romans z własną siostrą do zwyczajnych nie należy i prowadzi do tragedii. Jednak nieboszczycy stanowią jego fascynację - nie boi się ich, wyczuwa ich zapach, nawet zdarza mu się obcować seksualnie z martwą kobietą, ale bardziej szokujące jest łowienie ryb na robaki wyhodowane na trupach......
Mężczyzna, pomimo luk w wykształceniu, jest bardzo inteligentnym i wnikliwym obserwatorem oraz komentatorem otaczającej go rzeczywistości. Już dawno nie czytałam tak doskonałych i trafionych w dziesiątkę komentarzy, dotyczących polskiego życia, polityki, czy zachowań spolecznych. Komentarze dotyczace polityki, szczególnie byłego prezydenta Kwaśniewskiego, wzbudziły moje rozbawienie, a opowieści fryzjerskie - śmiech. Czytałam z zaintrygowaniem i fascynacją, cytowałam fragmenty mężowi, śmialiśmy się i dyskutowaliśmy.
Książka Huberta Klimko-Dobrzanieckiego jest niezwykle oryginalna i wręcz porywa czytelnika. Narrator opowiada tak prawdziwie, że ma się wrażenie, jakby się siedziało obok. Patrząc, że cała historia to jeden wielki monolog, bez dialogów, aż dziw, że nie ma tutaj nudy i stagnacji. Autor jest tak prawdziwy, a jego historia jest tak realna, że nie sposób się od niej oderwać. Przeczytałam "od deski do deski" w jedno popołudnie - nie mogłam się od niej oderwać. Teraz czyta ją mój mąż i też cytuje mi fragmenty, które go ciekawią.
"Prepataror" to bardzoo prawdziwa i bardzo oryginalna książka, która zdecydowanie wyróżnia się pośród innych na księgarskich półkach. Cykl Na F/aktach trafił w mój gust w dziesiątkę, a na półce czeka już kolejny tom z tej serii - Inna dusza.
Polecam serię Na F/aktach i dodam, że jak ceniłam do tej pory pana Sekielskiego jako dziennikarza i autora książek, tak teraz cenię go jako Wydawcę o doskonałym guście - dziękuję!
A Wam polecam serdecznie - na pewno "Preparator" stanowi powiew świeżości pośród sensacji, beletrystyki i fantastyki na moich półkach!
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2015/07/preparat...