Po przeczytaniu "Hopeless" i "Losing Hope" bardzo polubiłam tych bohaterów, więc gdy pojawiła się możliwość aby ponownie się z nimi spotkać, nie mogłam odmówić.
Tym razem mamy okazję poznać lepiej Daniela – najlepszego przyjaciela Holdera i ogromnego kobieciarza. Autorka na początku wraca do zawartej w "Losing Hope" jego historii o tajemniczej dziewczynie, Kopciuszku, którą spotkał dwa razy w schowku podczas piątej lekcji. Szkoda, że nie dowiadujemy się o Six trochę więcej, bo została opisana tak jak w "Hopeless" - jako nastolatka o zwariowanym humorze.
Czytając "Szukając Kopciuszka" przez cały czas nie potrafiłam usunąć uśmiechu ze swojej twarzy. Humor zawarty w nowelce jest naprawdę świetny. Uwielbiam tę autorkę za jej styl i lekkość z jaką pisze, aż chce się czytać. Można znaleźć podobieństwa do historii miłości Sky i Holdera. Ta historyjka nie zawiera większych problemów (no może oprócz jednego, ale został on potraktowany bardzo pobieżnie), jest to po prostu opowieść o miłości od pierwszego wejrzenia.
Przypadkowe spotkanie w ciemnościach doprowadza osiemnastoletniego Daniela i dziewczynę, z którą się zderzył do wzajemnych wyznań miłosnych. Ale ta miłość niesie ze sobą kilka warunków: będzie trwała tylko godzinę i będzie udawana.
Kiedy ich godzina chyli się ku końcowi a dziewczyna przemienia się w Kopciuszka, Daniel stara się przekonać sam siebie, że to, co się wydarzyło między nimi, wydawało s...