Niezapomniana podróż do świata orientu

Jestem osobą ciekawą świata i pod względem kulturowym interesuje mnie wiele bardziej lub mniej egzotycznych krajów. Jednym z nich są Chiny, zwłaszcza te sprzed lat (zresztą wszędzie było ciekawiej w przeszłości). Widziałam już sporo pasjonujących filmów i czytałam kilka wciągających książek opisujących azjatycką kulturę, jednak w głównej mierze dotyczyły one Japonii. Dopiero niedawno trafiłam na "perełkę" o Chinach w postaci książki W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany autorstwa... no właśnie nie wiadomo czyjego. Ponoć niejakiej Miao Sing ukrywającej się pod pseudonimem Dong Mei, lecz podobno książka została wydana przez anonimową osobę... Jednakowoż pozycja ta przyciągnęła mnie do siebie piękną, intrygującą okładką oraz skojarzeniem z jednym z moich ulubionych filmów, z Wyznaniami gejszy. Lecz czy skojarzenie to było słuszne?

Pewnego dnia emerytowana kurtyzana Dong Mei spotyka się ze swoją przyjaciółką Forsycją i przy herbacie opowiada jej historię swojego życia. W wieku czternastu lat zostaje sprzedana pewnemu starcowi, ponieważ jej rodzice nie mają pieniędzy na utrzymanie siebie i pozostałych dzieci. Jednak później dziewczyna trafia do domu publicznego i rozpoczyna długą drogę do kariery kurtyzany. Z czasem zaczyna lubić swoją pracę i czerpie z niej coraz więcej przyjemności...

Brzmi znajomo, prawda? Owszem, lecz mimo to nie ma aż tak dużego podobieństwa pomiędzy tą książką a Wyznaniami gejszy. Prawdę mówiąc, W świecie wiatru i wierzb to taki pięknie napisany erotyk, który w przeszłości z pewnością wywołałby niejeden skandal. Ale, jak powszechnie wiadomo, czasy się zmieniają. Dziś jest to po prostu cudownie napisana książka, z nutką humoru i pikanterii, ukazująca barwny obraz dawnych Chin.

Polecam miłośnikom orientu i nie tylko.