Nie potrafię omijać powieści Hakana Nessera. Jest moim ulubionym szwedzkim pisarzem. Na każdą jego książkę czekam. Wypatruję. A, gdy już ja mam, trzymam w dłoni, to cieszę się, jak dziecko. I tym razem pisarz mnie nie zawiódł. A nawet mogę napisać, że zachwycił bardziej niż do tej pory był w stanie to uczynić. I choć zawsze podkreślałam, że z dwóch policjantów (Barbarottini,Van Veeteren) , których Hakan Nesser obsadza w swoich kryminałach, wolę Barbarottiego. Jednakże z każdą kolejną pozycją, w której dominującą postacią jest Van Veeteren, to przekonuje się do bohatera coraz bardziej. Poznaje przyczyny jego specyficznego podejścia do współpracowników. Również odkrywanie przed czytelnikami kulis życia osobistego komisarza wpływa na wykazanie większej empatii, względem niego. W "Karambolu" komisarz Van Veeteren jest pokrzywdzonym. Nie znaczy to, że ktoś nastaje na jego życie. To jego syn- Erich pada ofiarą przestępstwa. Zabija go człowiek, który parę dni wcześniej po spotkaniu z kumplami wsiada za kierownicę, pod wpływem alkoholu i jadąc samochodem śmiertelnie potrąca nastolatka. Ten nieszczęśnik, z przypadkowego zabójcy staje się nim świadomie, gdy zaczyna otrzymywać liściki z groźbami, od potencjalnego świadka potrącenia chłopca. Sprawca ma dostarczyć łapówkę za milczenie. Podgląda, że pakunek odbiera Erich i postanawia go zabić. Syn Van Veeteren nie ma kontaktu z synem. Ich relacja są bardzo skomplikowane i niejednoznaczne. Komisarz nie mógł się synem pochwalić Erich nie poszedł w praworządne ślady ojca. Od przyzwoitego stylu życia wolał drogę drobnych przestępstw oraz uzależnień. Ale, czy to Erich był świadkiem potrącenia nastolatka? I na tej wiedzy postanowił się wzbogacić? A, czy zabójca zostanie ukarany? Czy ujmie go sam komisarz? "Karambol" jest ciut inny od swoich poprzednich części. Tu zabójca jest znany od pierwszych stron. Nie jest to człowiek, który zabija z premedytacją. To ciąg wydarzeń otwiera puszkę Pandory. Komisarz Van Veeteren jeszcze bardziej odkryje swoją osobowość, swoje lęki i cienie przeszłości, które wpływają na jego obecne życie. W powieściach Hakana Nessera nie zmienia się jedno. Mianowicie dominacja dialogów nad opisami. I właśnie to cenię u autora. Niebanalne, wiarygodne wymiany zdań między bohaterami są wielką zaletą . Liczne przesłuchania krewnych, bliskich ofiar, które mogą dać światło na zdarzenia, które miały miejsce, wiele wnoszą do podglądu całej sprawy. Bohaterowie także zawsze posiadają złożoną osobowość. W zakamarkach ich przeszłości kryje się klucz do okrycia tajemnicy zbrodni. Dlatego wszystkich miłośników doskonałych kryminałów zapraszam, by i w "Karambolu" poszukali klucza, który otworzy skrytkę z odpowiedziami na wszystkie dręczące pytania.
www.figlarneczytanie.pl/2014/06/karambol-hakan-nesser.html