polecam serdecznie

Recenzja książki Świadectwo kości
Dolores Redondo urodziła się 1969 roku w San Sebastian. Studiowało prawo oraz gastronomię. Po ukończeniu studii przez kilka lat prowadziła własną restaurację. Przygodę z pisarstwem rozpoczęła od pisania bajek dla dzieci oraz opowiadań. W 2009 roku ukazała się jej pierwsza powieść "Niewidzialny strażnik". Bardzo podobała mnie się pierwsza część o śledztwach inspektor Amai Salazar. Książka na początek ferii jest drugą częścią tego cyklu, a jej tytuł brzmi "Świadectwo kości". Czy mnie się podobała? Zaraz uchylę wam rąbka tajemnicy. Inspektor Amaia Salazar spodziewa dziecka. Jest już na końcowym etapie ciąży, a mimo to stara się jakoś godzić swoje obowiązki zawodowe a swoim stanem błogosławionym. Inspektor Salazar w poprzedniej części zajmowała się tajemniczym baskijskim stworem z legend. Jednak to nie był magiczny stwór, a zwyczajny człowiek- Jason Medina. Dopuścił się on zastraszającego czynu. Mianowicie zgwałcił i bestialsko zamordował swoją pasierbice. Trwa rozprawa sądowa. Ważą się losy Jasona Mediny. Na sali jest także inspektor Salazar i niespodziewanie ktoś ją informuje, że rozprawa się już nie odbędzie. Policjanta jest zaskoczona. Jednak przyczyna jest bardzo poważna. Jason Medina nie żyję. W sądowej toalecie popełnia samobójstwo. Jason Medina pozostawia list, adresowany właśnie do pani inspektor. A w nim jedno słowo- Tarttalo. Cóż ono oznacza? Pewnie, nic dobrego. Bohaterka rodzi syna. Zmaga się z funkcją matki karmiącej a kolejną sprawą, która trochę wbrew jej woli zostaje jej wepchnieta. Otóż w Arizkun został zdemolowany kościół. A ksiądz Sarasola zwrócił się z bezpośrednią prośbą, by to właśnie policjantka zajęła się osobiście tą sprawą. Nieznani sprawcy zniszczyli bezcennie, sakralne dzieła i porozrzucali na ołtarzu kości. Inspektor Salazar jest przekonana, że to zwyczajny wybryk pijanych nastolatków. Ale czy na pewno? Pisarka mnie nie zawiodła. Ponownie autorka przygotowała bardzo inteligetną oraz skomplikowaną zagadkę oraz metodyczną pracę śledczych. Takie kryminały lubię. Kryminały, gdzie mnożą są podejrzenia, śledztwo się komplikuje, a duchy przeszłości skrywane nagle wychodzą na jaw. Rozwiązanie wciąż się rozmywa niczym poranna mgła. Język jaki stosuje Dolores Redondo jest płynny, ciekawy a podsycanie ciekawości kolejnymi tropami powoduje , że czytelnik nie może oderwać się od lektury. Świadectwo kości to świetny kryminał z dokonałą obsadą bohaterów i smaczków w postaci śledztwa, gromadzenie informacji oraz ujawniania na światło dzienne głęboko skrywanych tajemnic. Polecam wszystkim miłośnikom wyśmienitych kryminałów.

http://www.figlarneczytanie.pl/2015/02/swiadectwo-kosci-dolo...
0 0
Dodał:
Dodano: 14 V 2015 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 152
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 41 lat
Z nami od: 11 V 2015

Recenzowana książka

Świadectwo kości



Trwa proces przeciwko Jasonówi Medinie, oskarżonego o gwałt i zamordowanie swojej pasierbicy. Podczas przerwy w rozprawie oskarżony popełnia samobójstwo w sądowej toalecie. Inspektor Salazar dowiaduje się, że Medina zostawił dla niej list zawierający jedno tajemnicze słowo: Tarttalo. Czy stanie się ono kluczem do rozwiązania mrożącej krew w żyłach zagadki? Przesączona elektryzującym magnetyzmem,...

Ocena czytelników: 5.37 (głosów: 4)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0