To moja ulubiona książka. Bezkonkurencyjny numer jeden na mojej półce, do którego bardzo lubię wracać. Wydawca już w opisie książki prosi, aby nie zrażać się jej rozmiarami - bardzo szybko się ją czyta. (Napisał to chyba ze względu na najmłodszych czytelników, którzy rzeczywiście mogliby się przestraszyć, ale bez przesady, "Posłuchaj mojego serca" to nie żadna wielka cegła ani nic w tym rodzaju
).
Akcja dzieje się we Włoszech, cztery lata po zakończeniu II wojny światowej. Głównym wątkiem jest problem świeżo upieczonych 4-klasistek, szczególnie Priski Puntoni, Elizy Maffei i Rosalby Cardano, z trudną nauczycielką. Belferka dopiero rozpoczęła pracę w nowej szkole, a już ma dziwne wymagania co do klasy, np. jeśli chodzi o mundurki, zdziwione są całe rodziny uczennic. Znienawidziła nową klasę, a powtarzające ją uczennicę, Adelajdę i Jolandę szczególnie. Trójka dziewczynek broni je, jak tylko potrafi przed resztą klasy, bo niektóre koleżanki są naprawdę wredne. Poza szkołą obgadują nauczycielkę (i tu Wydawca wspomniał w opisie o Planie Krwawej Zemsty... ale więcej nie będę pisała na ten temat =D) i zajmują się swoimi zainteresowaniami. A mają ich mnóstwo, więc to wpływa na ich wyniki w nauce.
Pisząc książkę, Bianca Pitzorno chciała pokazać swoim czytelnikom, jak wyglądała włoska szkoła za jej czasów. To biograficzna opowieść o dziewczynkach, które znała. Połączyła wiele wątków w jedno. Wyszedł z tego bestseller. Naprawdę warto przeczytać - książka na długo pozostaje w pamięci.