Po książki sięgamy w zależności od dnia, humoru i tego z czym w danym momencie najchętniej chcielibyśmy się spotkać. Coś lekkiego, żeby się odprężyć, coś śmiesznego, żeby się pośmiać. Czasem chcemy zostać zaskoczeni i dać się porwać magii innego świata, pozornie dla nas niedostępnego. Sama miałam akurat chęć na powieść, która zabierze mnie w świat czarownic, dzięki której będę mogła zapomnieć o otaczającym mnie świecie. Dlatego właśnie zaryzykowałam i sięgnęłam po "Ród".
Miasteczko Savannah. To tutaj od pokoleń mieszkają rody czarownic. Z jednego z nich wywodzi się Mercy Taylor. Potężni Taylorowie od zawsze posiadali niezwykłe umiejętności i potęgę. Teraz jednak kolejna osoba z rodu ma przyjąć na siebie rolę strażnika. Od zawsze wierzono, że stanie się nią Maisie, jednak czerwony los wyciąga Mercy, druga z sióstr bliźniaczek. Od tego momentu na świat zaczynają wychodzić mroczne sekrety i intrygi, których istnienia nawet nie podejrzewano.
Wszystko zaczyna się od humoru i kłamstw. Mercy wymyśla historie i je opowiada innym, a takie wprowadzenie okazało się świetnym pomysłem. Główna bohaterka zdobyła moją sympatię dosłownie po kilku stronach i łatwo było mi się z nią utożsamić. Podobnie jednak jak w wielu książkach, autor całą lawinę zdarzeń rozpoczyna jednym małym incydentem, ale mimo, że początek wydawał się banalny, a historię ratował humor, z każdą kolejną stroną było coraz lepiej.
Powieść jest napakowana wydarzeniami, a akcja bardzo szybko nabiera dynamicznego tempa. Momentami można mieć wrażenie, że wiadomo, co się zaraz stanie, ale mimo to autor zaskakuje. Kiedy myślałam, że autor wykorzystał już wszystkie swoje pomysły, nadal potrafił mnie zaskoczyć. Tak samo jest z bohaterami, którzy nie zawsze byli tacy, jak mi się początkowo wydawało. Każdy z nich miał swoją historię, która doprowadziła i ich do tego, co się stało.
"Ród" może i nie wprowadza do literatury tego typu nic nowego, ale za to zaskakuje i potrafi sprawić, że czytelnik się zatraci w tej historii. Lekki styl pióra sprawia, że książkę czyta się jednym tchem, a bohaterowie na pewno nie raz Was zaskoczą. Jeżeli szukacie właśnie takiej wciągającej, nieprzewidywalnej i magicznej książki, to "Ród" powinien u Was zagościć.
Recenzja ze strony -
http://ksiazki-patiopei.blogspot.com/2015/04/czarodziejska-s...