Złodzieje snów

Recenzja książki Złodzieje snów
Maggie Stiefvater to autorka powieści fantastycznych, głównie młodzieżowych. Złodzieje snów to druga część cyklu The Raven Cycle. Wydało ją wydawnictw Uroboros w 2015 roku.
Ronan ma sekret – potrafi wyciągać przedmioty ze snów. Odziedziczył to po ojcu, który już nie żyje. Ronan podczas snów przenosi się do lasu, w którym pojawiają się różne rzeczy. Ronan przenosi je do świata rzeczywistego. Jego działania nie pozostają niezauważone. Szary mężczyzna uważa, że rodzina Lynch ma coś wspólnego z poszukiwanym przez niego przedmiotem. Płatny zabójca zaczyna więc śledzić Ronana i baczniej mu się przyglądać. Nie tylko on jest na tropie chłopaka. Tymczasem nie tylko Ronan ma problemy – jego przyjaciel, Adam, wyprowadził się z domu, musi szukać płatnego zajęcia, które pomoże mu się utrzymać. Natomiast Gansey ciągle myśli jak znaleźć Glendowera. Do tego wszystkiego jest jeszcze Blue, która nie może pocałować chłopaka i nieżywy Noah.
W drugiej części bliżej poznajemy Ronana i Adama. Tych dwóch króluje w tym tomie. Gdzieś w tle pozostaje Blue, która widocznie odstaje od grupy. Całości dopełnia zaledwie kilka scen z Noahem. Gansey jak zawsze nieśmiało zagrania dla siebie najwięcej uwagi.
Trzecioosobowy narrator śledzi kilku bohaterów. Nie opisuje jedynie tego, co robi paczka przyjaciół. Mamy też informacje o tym, jak idzie śledztwo Szarego mężczyzny. Dzięki temu czytelnik dostaje pełen obraz sytuacji.
Narracja jest dość nietypowa. Nie zawsze wszystko powiedziane jest wprost. Czasem można wyczuć w niej ironię, czasem tajemnicę. Dopasowana jest do sytuacji. W pewnych momentach może to drażnić, chciałoby się wiedzieć, wszystko od razu. Co ciekawe w powieści pojawia się też cała masa rozstrzeleń, co jest nietypowe. Podkreśla się tym każdą ważną kwestię.
Nie brakuje wątków fantastycznych. Linia mocy, znikający las, wyciąganie przedmiotów ze snów – to tylko część motywów. Są one poutykane w historię, tak że wyglądają całkiem naturalnie. Każdy z głównych bohaterów jest jakoś powiązany z paranormalnymi rzeczami. Wszyscy razem szukają też Króla Kruków.
Czytelnik może nie zauważyć, że powieść dotyczy nastolatków. Oczywiście, ich wiek nie jest utajony, ale zachowanie nie wskazuje na to, że są niepełnoletni. Jeżdżą samochodami, pracują, mieszkają sami. To dość nietypowe.
Ogólnie mocnym punktem książki jest pokazanie kilku postaci i ich historii. Każda z nich jest inna, czytelnik może więc poznać różne wątki, które finalnie łączą się w spójną całość. Bardzo ciekawe było również poznanie bliżej Ronana. Nie zabrakło też wątków uczuciowych, choć i tak najwięcej jest tych związanych z poszukiwaniami oraz przyjaźnią chłopaków.
Książka spodoba się fanom autorki. Jest styl jest naprawdę ciekawy i niepowtarzalny. Najlepiej jednak czytać drugą część zaraz po pierwszej, by nie wypaść z tego klimatu. Atmosfera jest naprawdę magiczna, czasem trochę tajemnicza i przerażająca. Styl opowieści jest wyjątkowy, bardzo przypomina młodzieżowe wypowiedzi. No i do tego jeszcze zakończenie, które obiecuje wiele nowych przygód w kolejnej części.
0 0
Dodał:
Dodano: 26 IV 2015 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 196
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 33 lat
Z nami od: 17 III 2015

Recenzowana książka

Złodzieje snów



Premiera światowa: 17 wrzesień 2013 Jeśli moglibyście wykraść przedmioty ze swoich snów, co byście zabrali? Amerykańska autorka fantasy kontynuuje magiczną sagę zapoczątkowaną tomem Król Kruków. W powieści Złodzieje snów opisane zostały dalsze losy trójki przyjaciół z elitarnej szkoły dla chłopców - Ganseya, Adama i Ronana - oraz pochodzącej z rodziny wróżek Blue. Teraz, kiedy linie mocy wokół Ca...

Ocena czytelników: 4.66 (głosów: 6)