Czytając tą książkę niesamowicie się uradowałem. Grossman odnowił we mnie pewne przekonanie, które chyba jakiś czas temu straciłem, a mianowicie. Dzięki Grossmanowi uwierzyłem w to, że ludzie umieją podchodzić dzisiaj do sexu w sposób głębszy niż na poziomie " penis - cipa". Wiem zaraz znajdzie sie gadatek, który stwierdzi, że to właśnie Grossman w ten sposób do tej książki podchodzi. Nic bardziej mylnego. Dawno się nie spotkałem z takim podejściem do seksu. Czytając tą książkę również miałem różniące się od siebie emocje, stąd z resztą tytuł mojej recenzji jednak finał książki jest naprawdę dla ludzi o głębokiej dojrzałości emocjonalnej. Książkę polecam, obecnie wracam do niej drugi raz stąd moja recenzja.
Domyślam się, że pewnie znajdzie się wiele osób, które nie przeczytają tej książki do końca i już ją ocenią, bo to w końcu jest Polska i mentalność tego kraju, czasami mam wrażenie, że aż zmusza naszych rodaków do tego typu zachowań, dla tych co jednak nie ulegają mentalności debila może to być kawałek dobrej lektury
00
Dodał:izaak Dodano:08 IV 2015 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 302
„Dwanaście” to powieść jedyna w swoim rodzaju – odważna do bólu, a jednocześnie lekka, miejscami dowcipna, nie pozbawiona absurdalnego humoru. Niektórzy zapewne zaliczą ją do pornografii. Jednak zakończenie, niezwykle zaskakujące, a także sposób narracji w finałowych scenach stawiają ją na półce znacznie wyższej niż tylko dobre, ociekające seksem opowiadania erotyczne. Taka skandalizująca książka...