Niepewność i strach

Mam słabość do książek Lisy Gardner, są świetnie napisane i wyróżniają się na tle innych thrillerów. Jeszcze się na żadnej nie zawiodłam i zawsze chętnie po nie sięgam. Gardner potrafi stworzyć w swoich książkach niepowtarzalny klimat grozy i nawet z tak wyeksplowatowanego tematu jak porwanie, zrobić świetną książkę, co pokazała w "Niepewności".

Kiedy poznajemy małżeństwo, Justina i Libby Denby'ch, spędzają oni czas na uroczystej kolacji, która ma stanowić początek w ich dalszym życiu. Justin jest bogatym przedsiębiorcą budowlanym, który zajmuje się budowaniem świetnie zabezpieczonych budynków, więzień, firm. Jego żona zajmuje się domem, opiekuje ich nastoletnią córką i wytwarza biżuterię artystyczną. Byli świetną parą, dopóki Libby nie odkryła, że mąż ją zdradza. Kolacja ma być poczatkiem ich nowych relacji, mąż stara się powrócić w łaski swej żony.
Kiedy wracają do domu, zabezpieczonego jak Fort Knox, okazuje się, że drzwi stoją przed nimi otworem, wewnątrz jest ciemno, a nieznajomy mężczyzna atakuje ich taserem. Cała rodzina zostaje obezwładniona i wywieziona do nieczynnego jeszcze, super zabezpieczonego więzienia, które budowała firma Denby'ego.

Porywaczy jest trzech, po jednego na każdego członka rodziny. Są świetnie wyszkoleni, sprawni i niestety, członkowie rodziny zdają sobie sprawę, że nie mają szans na ucieczkę, choć próbują.... Kończy się to dla nich boleśnie. W więziennym zamknięciu wychodzą na jaw tajemnice każdego z członków rodziny, o których pozostali nie wiedzą. Jest to dla nich bardzo trudne, bo do bólu fizycznego, dochodzi jeszcze psychiczny. W końcu udaje im się wynegocjować uwolnienie. Niestety, nie wszystko idzie po ich myśli. Czy uda im się uratować? Kto jest winny ich uprowadzenia? Prawda okaże się szokująca!

"Niepewność" to świetnie napisany thriller, ktory sprawia, że włos jeży się na głowie. Jest przerażający i niezwykle realny, a finał okazuje się zaskakujący. Autorka od pierwszych stron, z impetem atakuje zmysły czytelnika. Tutaj nie ma miejsca na wprowadzenie i spokojny rozwój akcji, od pierwszych strony akcja mknie jak burza. Oprócz rodziny Denbych, w powieści spotykamy ponownie Tessę Leoni, byłą policjantkę, która zajmuje się rozwiązaniem sprawy z ramienia firmy Denby Constraction.

"Niepewność" posiada swój własny, niepowtarzalny klimat, ciężki, przygniatający, jak problemy rodziny Denby, które ujawniają się podczas izolacji. Każda z osób ma własne tajemnice, które stanowią dla reszty powód do winy i oskarżania się. Ich wzajemne relacje są bardzo trudne i autorka świetnie ukazała podłoże psychologiczne rodziny, gdzie na zewnątrz widać pieniądze, a wewnątrz są problemy, zagłuszane w różny sposób. Psychologiczne studium rodziny stanowi wielki plus tej powieści, wzbogaca ją i pogłębia.
Czytałam z zapartym tchem i wielkim zaintrygowaniem - polecam serdecznie wielbicielom mocnych wrażeń!

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2015/03/niepewno...