Z reguły mężczyźni zapominają o ważnych datach typu rocznice, urodziny, imieniny, czy nawet o wizycie u lekarza. Ale to pół biedy, bo główny bohater zapomina o fakcie, że ma żonę, z którą de facto się rozwodzi, dzieci i pracę. Brzmi absurdalnie? Być może, ale mózg ludzki jest wciąż tajemnicą i potrafi płatać figle, na przykład na skutek dużej dawki silnego stresu, a bohater wykreowany przez Johna O'Farrella jest doskonałym tego przykładem.
John O'Farrell to angielski pisarz, prezenter telewizyjny i scenarzysta komediowy. Autor felietonów umieszczanych w gazetach "The Independent" i "The Guardian", później wydanych, jako zbiór. Z przymrużeniem oka opisuje w nich problemy zarówno brytyjskiej, jak i międzynarodowej polityki. Na swoim koncie ma takie tytuły jak: "Najlepsze dla mężczyzny"; "To jest twoje wspaniałe życie"; "Może zawierać w sobie orzeszki". Pisarz jest nadal aktywny politycznie i obecnie wraz z rodzina mieszka w Londynie.
Podczas jednego dnia może zdarzyć się wszystko, chociażby można stracić pamięć, o czym przekonał się Vaughan - główny bohater powieści. Podczas podróży metrem, mężczyzna nagle zdaje sobie sprawę, że nie wie, kim jest i dokąd jedzie. W głowie panuje całkowita pustka. Jedyną rozsądną alternatywą wydaje się zgłoszenie do szpitala, ale i tam nie mogą wiele pomóc. Lekarze twierdzą, że jest to chwilowe i jest skutkiem silnego stresu. Vaughan nie pamięta, że ma żonę, z którą się rozwodzi, dzieci, pracę, przyjaciół. Od tego czasu bohater próbuje sobie przypomnieć swoje dotychczasowe życie. Czy ta sztuka mu się uda?
"Mężczyzna, który zapomniał o swojej żonie" mimo nie tyle trudnego tematu, co kłopotliwych sytuacji wynikających z zaniku pamięci napisana jest w formie komedii. Patrząc na przedstawioną historię z boku, faktycznie przedstawione sytuacje i dialogi są komiczne. Ale z drugiej strony na pewno każdemu nie byłoby do śmiechu, gdyby znalazł się w podobnej sytuacji.
Czytelnik poznaje bohatera w chwili utraty pamięci, więc nie wie, jakim był dotychczas człowiekiem. Jednak z kolejnymi stronami wychodzi, że nie był super, ale największym paradoksem tej historii jest to, że w chwili poznaje kobietę od razu się w niej zakochuje, ale okazuje się, że to właśnie jego żona, z którą się rozwodzi. Utrata pamięci wpłynęła na postawę bohatera bardzo pozytywnie, zaczął dostrzegać swoje błędy i postanowił się zmienić na korzyść.
"Mężczyzna, który zapomniał o swojej żonie" to lektura lekka, przyjemna, komiczna, ale niepozbawiona morału. Dlatego też warto poznać tę historię, bo nigdy nie wiadomo, co można spotkać i zaskoczyć. Polecam.
Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/2015/03/mezczyzna-kto...