Wiem o Tobie wszystko

Recenzja książki Wiem o tobie wszystko
O stalkingu słyszałam już kilka razy w życiu, przy okazji programów telewizyjnych czy radiowych, możliwe również, że czytałam o tym w prasie. Osobiście nie spotkałam nikogo, kto miałby taki problem. Zresztą taki "brak" problemu w moim otoczeniu tym razem mnie cieszy. Autorka książki "Wiem o Tobie wszystko" - Claire Kendal - urodziła się w Stanach Zjednoczonych, ale dorastała i obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii. Kendal, podobnie zresztą jak bohaterka książki, wykłada literaturę angielską. Powieść jest jej debiutem a już została przetłumaczona na ponad dwadzieścia języków. Ten sukces zachęcił ją do dalszej twórczości.

Ale by nieco naukowo wprowadzić Was w temat posłużę się cytatem z Wikipedii: Obecnie stalking jest definiowany jako „złośliwe i powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie się czy prześladowanie, zagrażające czyjemuś bezpieczeństwu”. Stalking jest często powiązany z czynami karalnymi, tj. obrazą i zniewagą, zniszczeniem mienia, przemocą domową. Przykładowe zachowania definiowane jako stalking to śledzenie ofiary, osaczanie jej (np. poprzez ciągłe wizyty, telefony, smsy, pocztę elektroniczną, podarunki) i ciągłe, powtarzające się nagabywanie. Działania te są szczególnie niebezpieczne, gdy mogą przybrać formę przemocy fizycznej, zagrażającej życiu ofiary.

Dwudziestoośmioletnia Clarissa mieszka w angielskim miasteczku - Bath. Jest wykładowcą a wkrótce jej drugim domem ma stać się sala sądowa, ponieważ została wybrana na członka ławy przysięgłych. Kobieta czuje z tego powodu ulgę, ponieważ dzięki temu będzie - choć na część dnia - mogła umknąć przed wzrokiem Rafe'a, który ją prześladuje.

A wszystko zaczęło się od wieczoru autorskiego, na którym Rafe Solmes promował swoją książkę. Clarissa nie tylko tam poszła, ale dała się autorowi odprowadzić do domu. Zaprosiła go wtedy do swojego mieszkania, łóżka, życia... Gdyby tylko wiedziała jak to się dla niej skończy... Gdyby tylko wiedziała co ten człowiek zrobi z jej życiem... Gdyby wiedziała co stało się tego wieczoru w jej sypialni...

Od tego czasu kobieta nie mogła swobodnie żyć, nie mogła normalnie wyjść z domu, by nie być pod obserwacją. Wciąż śledzona, nagabywana i zmuszana do życia w ciągłym strachu. Otrzymywała prezenty, których nie chciała, o dość specyficznej wymowie. Była gnębiona licznymi smsami, głuchymi telefonami czy nieustannie dzwoniącym domofonem. Rafe grzebał nawet w jej śmieciach, by stamtąd czerpać wiedzę o tym, jakich perfum używa, kiedy miała okres oraz że niezbędne jej są tabletki nasenne. Clarissa musi jeździć na stację taksówkami, ponieważ on wciąż obserwuje dom. Nie może swobodnie wyjść na zakupy, ponieważ w markecie czy na bazarku też go spotka. Nie wspominając już o spacerze... Dalibyście radę tak żyć? Jak długo można wytrzymać takie nękanie?

Clarissa miała ulotki dotyczące stalkingu i starała się kierować radami tam zawartymi. Wiedziała, że aby policja potraktowała na poważnie jej sprawę, musi zebrać przynajmniej sto dziesięć dowodów świadczących przeciwko sprawcy. Wszystko co tylko mogło jej pomóc, zbierała więc - mimo, że najchętniej wyrzuciłaby to do kosza - w specjalnej szafce: prezenty, sekretarka z czterdziestoma połączeniami od niego, zdjęcia i magazyn a także czekoladki czy pierścionek, które jej przesłał. Miała też czarny notes, gdzie każdy incydent opisywała. Czy zdecyduje się pójść na policję? Czy jej uwierzą? Przecież stalking od zbyt narzucającego się ukochanego trudno jest odróżnić. Jak wpłynie na nią sprawa sądowa, w której bierze udział? Jaka będzie jej reakcja na fakt, że nawet jej przyjaciółka z dzieciństwa - Rowena - była wykorzystana przeciwko niej. Jaką rolę w tej historii odegra Robert - strażak, będący wraz z nią członkiem ławy przysięgłych? Ja byłam w szoku podczas wielu momentów, gdy na końcu wszystko się wyjaśniało. Ach, jeszcze historia zaginięcia dziewczyny Rafe'a - Laury... Uwierzcie, niezłe emocje.

Książka porusza ważny temat. W dobie komputerów, znajomości internetowych, znieczulicy otoczenia a często anonimowości wśród sąsiadów, musimy mieć świadomość, że jesteśmy łatwiejszymi łupami dla sprawców różnych wykroczeń. Stalking trudno jest udowodnić, trudno jest z nim żyć. Lektura jest chwilami bardzo mocna, przeżywałam losy Clarissy, Laury, ale również Carlotty (to ona była bohaterką tej części opowieści, która toczyła się w sądzie). Czułam złość, wściekłość, bezsilność, współczucie, sympatię a czasami nawet nienawiść. Które dotyczyły czego lub kogo zapewne przekonacie się podczas lektury. Nie zdradzę bowiem szczegółów, które stanowią o świetności kolejnych i następujących po sobie zdarzeń.

Początkowo nie mogłam wciągnąć się w fabułę, ponieważ raz jest w czasie teraźniejszym, by po chwili przenieść się w przeszłość. Kiedy to partnerem Clarissy był Henry a ona ogromnie pragnęła mieć dziecko. Dodatkowo thriller jest napisany dwojako - pogrubioną czcionką przeczytamy zawartość notesu Clarissy, a normalną czcionką - zwykłą narrację trzecioosobową. Autorka użyła dość specyficznego języka, trudno mi się go czytało, nie jest lekki a jedynie wydarzenia popędzają czytelnika ku końcowi. Dialogi zaś są tak ukształtowane, że czasami miałam kłopot, by zrozumieć czyje to słowa, czyja wypowiedź. Jednak temat, akcja i zdarzenia mające miejsce w Bath i Bristolu, sprawiają, że i tak książka należy do tych, które czyta się szybko. Głównie po
to, by poznać zakończenie. A nazwałabym nim sporo stron pod koniec lektury. Tyle się działo...

Jeśli nie boicie się mocnych wrażeń oraz tematu to zachęcam do sięgnięcia po książkę. Mimo kilku minusów jest warta poświęconego jej czasu.

Atutem tego thrillera psychologicznego jest na pewno temat stalkingu. Nie spotkałam się z nim jeszcze w literaturze. Myślę, że podobnie jak powieści o raku, białaczce czy wirusie HIV, mogą pomóc choćby jednemu człowiekowi, tak i ta książka może kogoś ustrzeże.

Nie mogę też nie wspomnieć o akcji promocyjnej książki. Szok wywołuje przesyłka, gdzie książka jest zawinięta w papier pakowy a na nim widnieją słowa "Wiem o Tobie wszystko" i kilka szczegółów z mojego życia. Z Twojego też jeśli również dostałeś / -łaś tę książkę. Szokujące, ale brutalnie rzeczywiste, prawda?

Recenzja pochodzi z mojego bloga czytelnicza-dusza.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 14 II 2015 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 258
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Wiem o tobie wszystko



Clarissa z każdym dniem czuje się coraz bardziej osaczona przez Rafe’a. Gdziekolwiek spojrzy, widzi jego twarz, w którąkolwiek stronę się odwróci, dostrzega jego cień, dokądkolwiek pójdzie, on podąża za nią. A wszystko dlatego, że Rafe się w niej zakochał. Śmiertelnie. Stalking – to słowo budzi coraz większy lęk nie tylko wśród celebrytek, ale i wśród całkiem zwyczajnych kobiet. Omotane pajęczą n...

Ocena czytelników: 4.8 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0