„Lśnienie” to doskonale napisany horror, niezwykle klimatyczny i starannie pomyślany. „Lśnienie” przypomina mi „Czerwony Hotel” G.Mastertona, gdzie również hotel przejmował panowanie nad mieszkańcami. Powieści są podobne, ale jak się w nie wczyta, zupełnie różne. Atmosfera grozy i niedopowiedzenia w „Lśnieniu” unosi się już od pierwszych stron i stopniowo narasta, aby w końcu osiągnąć apogeum. Aż mi dreszcze chodziły po plecach!
Książka jest znakomicie napisana, po prostu pochłania czytelnika, tak jak hotel Panorama pochłaniał Torrence’ów. Nie byłam w stanie oderwać się od lektury tej niesamowitej powieści.
Na uznanie zasługują doskonale dopracowane i wykreowane postacie, które King odmalował z dbałością o najmniejsze szczegóły, ukazując nam poprzez retrospekcję ich życiorysy, szczególnie Jacka Torrence’a. Sam hotel odgrywa tutaj niebanalną rolę i jest jednym z głównych bohaterów. Cechy ludzkie, jakie mu przypisano, oddziałują na wyobraźnię czytelnika. Opisy są tak barwne i sugestywne, że widzimy je oczyma wyobraźni. Książka jest napisana po mistrzowsku, z rozmachem i pasją – mnie powaliła!
Takiego Kinga uwielbiam i cenię – teraz muszę zaopatrzyć się w kontynuację „Lśnienia" !
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/11/lsnienie...