Małgorzata Szumska jest aktorką teatru lalek i pełną pasji podróżniczką. Jej ostatnia podróż, bardzo osobista, znalazła odzwierciedlenie w książce „Zielona Sukienka”. Małgorzata Szumska ukazuje w niej podróż, nie tylko w sensie geograficznym, ale również metafizycznym. To dla niej podróż przez historię rodziny, śladami babci Janki i dziadka Staszka. Podróż na Syberię tkwiła w autorce od lat, było pewne, że tam pojedzie, pozostawała kwestia – kiedy? I w końcu nadszedł ten czas, Małgosia Szumska spakowała plecak, pożegnała babcię i udała się w podróż swego życia. Pierwszy etap to Wileńszczyzna, miejsce, gdzie babcia Janka spędziła swoje dzieciństwo. W 1939 roku miała 9 lat….
Dzieje jej rodziny były trudne i poplątane, wojna odcisnęła na nich swoje, nieodwracalne piętno. Babcia Janka została żoną swego ukochanego Staszka w młodym wieku, urodził im się synek Janek. Staszek był już poszukiwany za współpracę z partyzantami, został pojmany i skazany na karłag i zesłany do Kazachstanu. Prosił, by Janka na niego nie czekała, bo stamtąd nie ma powrotu. Janka z synkiem wróciła do rodziców, jednak i to nie było dobre rozwiązanie. Całą rodzinę Bandalewiczów uznano za kułaków i wysiedlono niedaleko Kańska, do Mokruszy, miejsca, którego nie ma na mapach Google….
Było to jedno miejsc, które odwiedziła, podczas swojej wyprawy śladami dziadków, Małgosia Szumska, a zapędziła się aż na odległą Karagandę w Kazachstanie. Autorka podążała śladami dziadków, odwiedzała rodzinę, oglądała miejsca, chłonęła swoją przeszłość. Opowieści z dzieciństwa w końcu znalazły realne przełożenie, miejsca z wyobraźni stały się prawdziwe. Dla mnie to fantastyczna rzecz, niesamowicie spajająca rodzinę, przybliżająca w sposób bezpośredni jej dzieje. Pozwala zrozumieć historię kraju i losy rodziny, poznać, dotknąć i samemu poczuć to, o czym się słuchało od dzieciństwa. Autorka ukazuje również różnice, jakie zaszły od czasów młodości babki do dziś.
Jestem pełna podziwu dla postawy Autorki, aby samej ruszyć w tak trudną podróż. Jak wiele w niej odwagi i jak wiele miłości oraz takiej świadomości rodzinnej. Wystarczy rozejrzeć się wokół i popytać znajomych – wielu zupełnie nie zna swoich korzeni, nie wie, skąd rodzina pochodzi, nie zna jej członków. Żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym, nastawionym tylko na siebie jako jednostkę. A gdzie zniknęły wartości takie jak rodzina, patriotyzm, czy ojczyzna? Zabrały nam je komputery???? Przerażające jak ludzie się zmieniają i jak przestają cenić pewne rzeczy. Dlatego książka Małgosi Szumskiej jest tak ważna i tak piękna, bo skłania do refleksji nas sobą i swoją rodziną. A niesamowita podróż poprzez Rosję stanowi inspirację, aby poznać swoje korzenie i może zaplanować swoją, własną podróż w przeszłość…..
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/11/zielona-...