Sosnowe dziedzictwo

Recenzja książki Sosnowe dziedzictwo
Debiutancka książka pani Marii Ulatowskiej, która dopiero teraz znalazła czas i zrealizowała swoje marzenie pisząc tę powieść. Mimo tego, że mieszka w stolicy kocha przyrodę i najchętniej mieszkałaby poza miastem. Jej "dziecko" - "Sosnowe dziedzictwo" to pełna ciepła rodzinnej atmosfery historia, w której czasy współczesne przeplatają się z czasami II wojny światowej.

Spoglądając na okładkę w te zimowe i mroźne dni czytelnikowi od razu robi się cieplej. Akcja książki rozgrywa się w wakacje na Kujawach. Anna Towiańska otrzymuje w spadku po rodzicach "Sosnówkę" - zaniedbany dworek nad jeziorem. Staje się także właścicielką pieska, dzięki któremu poznała weterynarza, Grzegorza. Podczas odświeżania wyglądu majątku Anna poznaje miłych i serdecznych mieszkańców pobliskiego miasteczka. Pan Dyzio - parkingowy, to jeden z wielu bohaterów, który zostanie w sercu czytelnika. Czytając tę książkę zobaczymy nie tylko przepiękne krajobrazy, które towarzyszą Annie ale także poznamy tajemnicę, która była skrywana przez wiele lat. To ona zmieniła losy bohaterki. Ta powieść pokazuje, że los potrafi nas zaskoczyć w najmniej oczekiwanych momentach.

Książka jest bardzo ładna i czyta się ją z zainteresowaniem. Podoba mi się styl i język autorki. Czytając nie odczułam, żeby był to debiut pani Marii. Opisy przyrody, zachowań... czułam się jakbym "Sosnówkę" widziała naprawdę. Niestety jest to także utwór, który wyidealizował mieszkańców. Nie oddaje on odczuć prawdziwych człowieka. Bo czy w XXI wieku tak wiele osób byłoby chętnych do pomocy? Myślę, że nie rozglądając się wokół siebie. W szczególnością posiadając taki dwór, ludzie byliby zazdrośni. Ale to jest książka i można czasami pomyśleć jakby to było dobrze gdyby każdy sąsiad był tak miły i pomocny.

Ta książka "wprowadziła mnie" do świata piękna i ciepła. Z pewnością sięgnę po kolejną część, która zostanie wydana w maju - "Pensjonat Sosnówka". Jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy Anny, która dzięki swojemu urokowi stała się jedną z moich ulubionych bohaterek.

http://kanapowicz.blogspot.com/2011/02/maria-ulatowska-sosno...
Dodał:
Dodano: 05 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 369
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 30 lat
Z nami od: 05 VI 2011

Recenzowana książka

Sosnowe dziedzictwo



Ciepła opowieść o kobiecie, której przeszłość zgotowała najwspanialszą niespodziankę - pomogła odnaleźć własne miejsce na ziemi. To historia, o której pomyślisz: chciałabym, żeby była moja... Kwilące niemowlę, ukryte pod biurkiem pewnego tragicznego dnia podczas powstania warszawskiego, zamknięty na cztery spusty sejf, przez czterdzieści lat strzegący powierzonej mu tajemnicy, otoczony sosnami st...

Ocena czytelników: 4.30 (głosów: 13)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0